Nasze rodzinne podróze

czwartek, 25 kwietnia 2013

Córeczka tatusia :)

Tatuś nareszcie do nas dolaczyl! Przyleciał w niedziele i będzie przez 2 tygodnie. Zara nie odstępuje go na krok. Daddy bawi się z nia, myje ja, karmi... Do mnie mówi, "a ty sobie mamusiu odpocznij" :) Wiec odpoczywam :P A co tam.


Nasze zycie w Zadarze plynie spokojnie i bardzo relaksujaco. W ogóle nie czuje, ze pracuje (fakt do pracy chodze 2-3 dni w tygodniu :P ). Codziennie chodzimy na spacery na plaze.
Obowiazkowo odwiedzamy wesole miasteczko. Swoja droga nie mam pojecia jak ten lunapark daje rade funkcjonowac. Nigdy tam nikogo poza nami nie widzialam. Bilety sa naprawde tanie 10-20 kun za przejazdzke, czyli okolo 5-10zl. Ludzi jednak brak.





Zare obsluga wesolego miasteczka juz rozpoznaje, dzieki temu dostajemy dluzsze przejazdzki :) Ostatnio Pan wlaczyl karuzele i sobie poszedl, a Zara jezdzila przynajmniej dwa razy dluzej niz zwykle.

Okoliczne place zabaw to tez codzienna rutyna.
Nie sa one tak duze i ladne jak nasze place w Londynie, ale ich polozenie tuz kolo wody nadaje im wyjatkowego uroku.









Okolica jest cudowna i pewnie zanudzam juz pokazujac zdjecia Zadaru, ale jestem totalnie zakochana w tutejszej przyrodzie! Wiec prosze wybaczcie :)




Zara z tata uwielbia bawic sie na plazy. Zbieraja muszelki, rzucaja kamyki do wody.
Uwielbiam na nich patrzec gdy sie razem bawia :)












Podziwiamy otaczajaca nas nature.



Zaprzyjazniamy sie z lokalnymi mieszkancami.


Musze sie takze pochwalic, ze rosnie mi wielki fotograf!
Te zdjecia zrobila nam Zarka !!!
Jutro konczy dopiero 3 latka :)



Zdolna mam córcie prawda? :)

Przede mna jeszcze cale 6 miesiecy w tym cudnym miejscu.









 


4 komentarze:

  1. Tylko pozazdrościć takiego życia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. boskie miejsce :) A Zara to urodzona fotograf:)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudownie ja bardzo uwielbiam fotki oglądać i robić więc dawaj ile się da :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.