Nasze rodzinne podróze

poniedziałek, 25 listopada 2013

Przedszkolak w kuchni! - Dziecko na warsztat - tym razem kulinarny.

Zapraszamy dzisiaj na 3 juz spotkanie miedzynarodowego projektu DZIECKO NA WARSZTAT. W listopadzie królowały KULINARIA. Jeżeli zastanawiacie się czy kuchnia to dobre miejsce dla przedszkolaka, musicie to koniecznie przeczytać! 

Zara ma 3,5 roku. 


Kuchnia to magiczne miejsce, nigdzie w domu nie znajdziecie tyle zapachów, smaków i kolorów co w kuchni. To tutaj także maja miejsce prawdziwe czary! Z kilku niepozornych składników powstają prawdziwe smakołyki.

Zara pomaga mi w kuchni juz od dawna, uwielbia wycinac ciasteczka, mieszac, wsypywać (lub często rozsypywać) i dolewać. Takie kulinarne zabawy to świetna szansa na naukę kolorów, kształtów, nazw produktów. Dziecko uczy się liczyć. Dowiaduje się także duzo rzeczy o otaczającym nas swiecie. Jajka znosi kura, mleko daje nam krowa (a nie Tesco). Marchewka rosnie pod ziemia, a oliwki na drzewie (takim jakie widzieliśmy na wakacjach). Poza tym, ze mozna się bardzo wiele nauczyć w czasie takiej zabawy, daje ona także duzo radości ze wspólnie spędzonego czasu. 



Nasze kuchenne rewolucje poprzedzają zawsze zakupy. Razem idziemy do sklepu i wspólnie kupujemy. Ja mówię co jest nam potrzebne, Zara tego szuka i wkłada to do koszyka.




 Gotowanie zaczynamy od umycia raczek!




 Robimy salatke owocowa z jogurtem i koktajl bananowy.


"Mamo ja sama kroje owoce!"



Wlewam mleko.




Sałatka owocowa z czekolada :)

 


Zrobilysmy tez domowe mini - zapiekanki. Okazały się hitem!  Od nich tez zaczela się nowa era w naszym domu. Zara codziennie przygotowuje śniadanie! Codziennie rano ubiera swój fartuch i czapę, wykłada na stól chleb, smaruje go masłem, układa szynkę i ser, na to kładzie pomidora, ogórka lub smaruje tylko keczupem - w zaleznosci od tego na co ma danego dnia ochotę. Najwazniejsze jest jednak to, ze ZJADA ZROBIONA PRZEZ SIEBIE KANAPKĘ - wcześniej bywało różnie. A wszystko zaczelo się od naszych mini - zapiekanek!














Raz w tygodniu robimy ciasto. Tym razem zapraszamy na M&M-sowy biszkopt. Nawet tata przylaczyl się do zabawy i wspólnego pieczenia!












Ponieważ wszyscy bardzo lubimy kolorowe M&Msy, w czasie robienia ciasta zaproponowalam, ze następnego dnia odwiedzimy ich swiat! Zarze bardzo się ten pomysł spodobał! Jeżeli chcecie zobaczyć co widzieliśmy w tym największym sklepie z cukierkami na swiecie ZAPRASZAMY!



Na początku plany były trochę inne, miala byc tradycyjna kuchnia indyjska i polska, bo obie w naszym domu sa tak samo często na talerzach :) Chcialysmy tez odwiedzić swiat czekolady Cudbury w Birmingham. Wyszło inaczej, ale nie szkodzi! Bawilysmy się świetnie! Bawilysmy i dalej bawimy, bo jak juz wspomniałam Zara pomaga mi teraz juz we wszystkim co robię w kuchni. No dobra nie zawsze pomaga :) czasem wręcz przeciwnie. Najwazniejsze jednak jest to, ze bardzo duzo się w ten sposób uczy, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy.

Juz za 3 tygodnie zapraszamy na grudniowe warsztaty. 
16 grudnia będziemy tworzyć swiateczne rekodzielo!

Warsztaty kulinarne zostały przeprowadzone w ramach projektu DZIECKO NA WARSZTAT, którego pomyslodawczynia jest Sabina, autorka bloga Projekt Londyn 2014.





Zapraszam na blogi pozostałych rodzin biorących udział w projekcie, 
wystarczy kliknac na logo ich bloga!


DZIECKO NA WARSZTAT

26 komentarzy:

  1. Tak, takie wspólne gotowanie jest super. Widać, że dobrze się razem bawiliście podczas robienia tych pyszności. Staś też bardzo lubi sałatki owocowe i zapiekanki. Te wasze są tak apetyczne, że aż się głodna zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pyszności! Widać, że rośnie Ci mała kucharka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) Juz to widze jak za kilkanascie lat (kilkadziesiat raczej :P) gdy bedzie znana na swiecie mistrzynia w swym fachu bedzie mówic "Moja przygoda z kuchnia i gotowaniem rozpoczela sie gdy mialam 3 lata i uczestniczylam z moja mama w projekcie Dziecko na warsztat - wówczas byla to pierwsza edycja tego dzisiaj znanego juz na calym swiecie projektu" :P

      Usuń
    2. Mi dopiero rosnie Twoj syn juz jest genialny!!! Czapki z glów!!!

      Usuń
  3. mniam mnaim )) wszystko skosztowałam))

    OdpowiedzUsuń
  4. jak kolorowo na stole :) W sam raz na szarą jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za oknem niestety szaro :/ czekamy na wiosne :) narobilyscie nam ochoty na knedle!!!

      Usuń
  5. biszkopt najlepszy, aż nabrałam ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapiekanki to jest to! Nie dziwię się, że do gustu przypadły. My ostatnio zajadamy się takimi z szybką, musztardą i kiwi - pychotka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szynka, musztarda i kiwi? Musze to wyprobowac!!!! Jestem pod wrazeniem Waszej TV!!!

      Usuń
  7. I sałatkę i tosty (może w odwrotnej kolejności) chętnie bym spałaszowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. No, właśnie czytam tak i oglądam i chyba muszę coś sobie upichcić, normalnie nie dam rady! Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  9. I moje przedszkolaki najbardziej w domu kochają kuchnie :)
    Piękny ten Wasz warsztat, czytam (i oglądam) go już trzeci raz i baardzo mi się wszystko podoba i to ciasto m&msowe jest bombowe! A wycieczki to wszyscy zazdrościmy a że jeszcze księgarnia odkryta przy okazji... co to by było bez dziecka na warsztat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziecko na warsztat zawladnelo naszym zyciem :) Mowie do Zary "W listopadzie gotowalysmy, a teraz bedziemy robic dekoracje swiateczne." A ona na to "Ja nie chce!!! Ja chce gotowac!!!" Wiec z grudniowymi warsztatami moze byc u nas ciezko :) Bardzo mi sie podobaja Wasze warsztaty o glutenie! Czuje sie madrzejsza po ich przeczytaniu :) Dzieki!

      Usuń
  10. pięknie i kolorowo
    my też kochamy kuchnię

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.