W czasie naszego czerwcowego pobytu w Elblągu zobaczylysmy z Zara prawdziwa przyrodnicza perle. Wyplynelysmy w rejs po Jeziorze Druzno. Ten niezwykły w skali Europy rezerwat przyrody znajduje się zaledwie kilka kilometrów od Elbląga. Jest on pozostałością dawnych rozlewisk Wisły. Obejmuje płytkie, silnie
zeutrofizowane, zarastające jezioro oraz przyległe do niego bagna, łąki i
lasy. Celem utworzenia rezerwatu (1966 rok) jest zachowanie ze względów naukowych i
dydaktycznych miejsc lęgowych ptactwa wodnego i błotnego oraz ze
względu na piękno krajobrazu.
Rejs trwal 3 godziny. Pogoda byla cudowna. Bylo gorąco. Nie do wytrzymania w miescie, za to cudownie i bardzo przyjemnie na wodzie. Delikatny wiaterek sprawiał, ze nie czulo się zaru buchającego z nieba. Do tego stopnia, ze następnego dnia obudziłam się ze spalonymi od slonca ramionami (Prawie nigdy mi się to nie zdarza, lubimy się ze sloncem!) Mogłabym tak plywac cały dzień. Zara po 2,5 godziny zaczela się juz trochę nudzić oglądaniem ptaków i roślinek wodnych.
Jezioro Drużno rozporządzeniem Ministra Środowiska z 21.07.2004 r.
zostało włączone do obszarów specjalnej ochrony ptaków (OSO) Natura
2000. Jest to jeden z największych rezerwatów ornitologicznych środkowej Europy.
Bardzo płytkie, żyzne wody zarastają nieustannie bujną roślinnością, a
ogromne powierzchnie zajmują szuwary trzcinowo – turzycowe, niespotkane
na innych jeziorach Polski i Europy. Dużą część tafli wodnej pokrywa
roślinność o liściach pływających (z grążelem żółtym, grzybieniem białym
i rzadkim grzybieńczykiem wodnym, tworzącym zwarte,
kilkudziesięcioarowe nawet płaty). Widok jest niesamowity, istnie bajkowy! Są to unikalne w skali kraju i Europy
zespoły roślinne. Rezerwat Jezioro Druzno jest jednym z
najcenniejszych obiektów przyrodniczych w kraju.
"To prawdziwy raj dla ptactwa wodnego i błotnego, które
przez cały rok przebywa tu w ogromnych
ilościach, co mialysmy przyjemnosc obserwować. Na Drużnie stwierdzono występowanie ponad stu gatunków ptaków
lęgowych. Łącznie z ptakami przelotnymi, zatrzymującymi się na żer i -
jeśli wody całkowicie nie zamarzną – zimującymi, daje to imponującą
liczbę ponad dwustu gatunków. Wielotysięczne kolonie lęgowe tworzą mewy
śmieszki, w gromadach liczących setki osobników gnieżdżą się rybitwy:
zwyczajna, czarna i białowąsa. Licznie gniazdują perkozy dwuczube,
krzyżówki, krakwy, łyski, liczna jest także populacja lęgowa gęsi
gęgawy. Drapieżniki reprezentowane są głównie przez błotniaka stawowego i
myszołowa. Znaczącą grupę stanowią ptaki nielęgowe, regularnie żerujące
na jeziorze i terenach do niego przyległych albo masowo tu nocujące.
Obfitość pokarmu przyciąga z odległych nawet miejsc lęgowych czaple
siwe, kormorany czarne, bieliki, pustułki czy pospolite na tym obszarze
bociany białe. Niektóre ptaki gromadzą się w rezerwacie na okres
pierzenia, najliczniej - kaczki i gęsi. Płaskonosy na tak zwanych
pierzowiskach zbierają się w stadach liczących nawet po kilkaset
osobników. Podczas wędrówek pojawiają się siewkowate, blaszkodziobe,
chruściele, wróblowate i ptaki drapieżne. W czasie kulminacji przelotów
obserwuje się na jeziorze i terenach doń przylegających stada
liczące kilka tysięcy gęsi – głównie białoczelnej i gęgawy, wiosną i
jesienią wokół Drużna zbierają się wielkie gromady żurawi. W czasie
łagodnych zim na wodach jeziora przebywają w dużych stadach łabędzie
nieme i krzykliwe, gęsi gęgawy, krzyżówki i głowienki." (autor: Zygmunt Gawron)
Nie mialysmy ze soba niestety lornetek, które zapewne sprawiły by, ze widzialybysmy jeszcze więcej.
Duze wrażenie wywarły na mnie zniszczenia dokonane przez kormorany. Nie zdawałam sobie sprawy jakimi szkodnikami sa te piękne moim zdaniem ptaki. Drzewa na których osiedliły się kormorany umierają w ciągu kilku lat. Ptaki oblamuja zielone galazki do budowy swych gniazd, a ich odchody, które dostarczają dużych ilości kwasu moczowego i innych szkodliwych substancji, powodują smierc drzewa. Kormorany jeszcze niedawno zagrozone wyginięciem sa dzisiaj objęte ochrona gatunkowa czesciowa. O tych bardzo ciekawych ptakach możecie przeczytać TUTAJ.
Rezerwat jest miejscem bardzo często odwiedzanym przez zagranicznych turystów. Polacy byli na statku mniejszoscia. Poza nami, bardzo sympatyczna mama z synkiem (z którymi nam się bardzo milo rozmawiało), i Polakiem-przewodnikiem niemieckiej wycieczki, chyba więcej naszych rodaków tam juz nie bylo. Byli za to Niemcy, Anglicy, Chińczycy i Amerykanie.
Jak Wam się podoba Druzno?
Bierzemy udział w blogowym projekcie
Zwiedzamy także tradycyjnie Polskę z Turystyczna Rodzinka PTTK. W zeszłym roku mieliśmy zaszczyt zostać laureatami konkursu!
Pięknie :) tam nas jeszcze nie zagnało...
OdpowiedzUsuńJezioro wspaniałe i te zdjęcia! Widać, że świetnie spędziliście czas.
OdpowiedzUsuńByłem w tym miejscu kilka razy. Teraz czytam na https://www.zus.info.pl/co-to-jest-niezrealizowane-swiadczenie-z-zus/ o tym jak straciłem pieniądze, które mi się należały.
OdpowiedzUsuń