Grudzień to dla mnie magiczny miesiąc. Uwielbiam przedświąteczną atmosferę. Porządki, dekorowanie domu, świąteczne markety, kolędy, które rozbrzmiewają w naszym domu już od końca listopada. Rodzinne świąteczne zakupy i gotowanie, pieczenie pierniczków. Wybieranie i przygotowywanie prezentów i ich dekorowanie. Uwielbiam ten czas!!!
Obraz Wigilii z przed lat zawsze pozostanie dla mnie żywy. Wigilia u Babci Reni i Dziadka Jurka. Oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, Dziadek wychodzący do piwnicy po ogórki, który kolejny rok z rzędu przegapił wizytę Świętego Mikołaja. Babcine, najlepsze na świecie pierogi i barszcz czerwony. Zapach pomarańczy i orzechy. Wieczorny spacer do domu przez park, a pod nogami skwierczący śnieg. Miałam cudowne dzieciństwo!!!
Dzisiaj to wygląda już zupełnie inaczej. Nie ma w tym tyle magii... Mam nadzieję, że Zara gdy dorośnie będzie jednak wspominała ten czas jako wyjątkowy. Robię co tylko mogę, żeby tak było.
W naszym domu na co dzień przeplatają się różne tradycje. Tak też jest w Boże Narodzenie. Mieszkamy w Anglii, ja jestem Polką, mąż pochodzi z Indii, przy Wigilijnym stole jest też moja siostra ze swoją rodziną. Jej partner pochodzi z Węgier. Mamy znajomych z najróżniejszych zakątków świata. W sklepach można znaleźć potrawy z praktycznie każdego miejsca na świecie. Tradycje mieszają się, mimo, że zawsze będę pamiętała o tych O TYCH MOICH POLSKICH, to nie zamykam drzwi także przed innymi.
W tym roku postanowiłyśmy z Zarą sprawdzić, jak ludzie w różnych stronach świata obchodzą Święta Bożego Narodzenia. Dowiedziałyśmy się wielu bardzo ciekawych rzeczy i cudownie się bawiłyśmy! W zasadzie powinnam napisać - cudownie się bawimy, bo to jeszcze nie koniec. Zrobiłyśmy dopiero część z zaplanowanych rzeczy. Będziemy działać przez najbliższe kilka dni i najprawdopodobniej także przed Nowym Rokiem. Tak więc dzisiaj będzie tylko ogólny schemat naszych grudniowych zabaw z tradycją. Na pełne podsumowanie zaprosimy prawdopodobnie tuż przed Sylwestrem.
Zapraszamy na Świąteczną Wyprawę dookoła Świata!
Zabierzemy Was do Polski, Wielkiej Brytanii, Indii, Francji, Niemiec, Włoch, Chin, Japonii, Australii, Danii, Finlandii, Holandii, Meksyku, Etiopii, Szwecji, odwiedzimy także Liban, Gwatemala i Filipiny. Gotowi do drogi? Pasy zapięte? Ruszamy!!!
W naszej podróży po bożonarodzeniowych tradycjach, zwyczajach i potrawach świata, pomogło nam kilka książek. Wszystkie świetne! Wszystkie polecam! Dokładniej opowiem o nich na koniec. Teraz pokaże tylko okładki.
Oglądałyśmy filmy o Bożym Narodzeniu w różnych miejscach na świecie, prezentacje w Power Point, które można pobrać TUTAJ.
Przygotowałyśmy naszą książkę o Bożym Narodzeniu na świecie. Dzięki temu Zara nie tylko poznała tradycje i potrawy w innych państwach, ale także ćwiczyła pisanie, rysowała flagę, uczyła się jak się mówi Wesołych Świąt w innych językach oraz poznawała jeden wybrany zabytek lub ciekawe miejsce z danego państwa. Myślę, że wyszło bardzo fajnie. Dzisiaj pokazuje tylko kilka kartek. Cała książka, będzie na zakończenie projektu. Karty można pobrać TUTAJ.
Przygotowałyśmy też kilka prac plastycznych inspirowanych tradycjami z całego świata. Tutaj bardzo pomocna okazała się kolejna książka, a mianowicie.
To które z zaproponowanych w książce dekoracji zrobiłyśmy, jak nam one wyszły zdradzimy dopiero na koniec miesiąca.
Od kilku dni gramy też w świetną grę. Dzięki niej uczymy się i utrwalamy wiedzę na temat tego jak ludzie na całym świecie obchodzą Boże Narodzenie. Przy okazji powtarzamy też trochę geografie. Grę wydrukowałam z TWINKL. Było sporo wycinania, klejenia, laminowania i ponownego wycinania, ale zabawa jest świetna, więc było warto! Gramy cała rodziną.
Więcej na temat gry powiem następnym razem. Dzisiaj zdradzę tylko ogólne zasady gry. Zadaniem graczy jest rozwieźć prezenty na wszystkie kontynenty, aby móc podróżować po nich trzeba wyrzucić kostką odpowiedni środek transportu, a następnie prawidłowo odpowiedzieć na pytanie o zwyczajach bożonarodzeniowych jednego z krajów kontynentu na który chcemy dotrzeć. Pytania ( i odpowiedzi) są na kartach, które gracze losują. Wygrywa ten kto pierwszy odwiedzi wszystkie kontynenty, a następnie wróci na kontynent z którego wyruszył.
Jesteśmy także w trakcie robienia lapbooka. Przed nami jednak jeszcze trochę pracy, pokażemy więc dopiero efekt końcowy.
Na koniec zobaczcie jeszcze z jakich książek korzystaliśmy zdobywając wiedzę o zwyczajach bożonarodzeniowych na świecie.
Na dzisiaj to by było na tyle. Zapraszamy za kilka dni. Wrócicie do nas?
Tradycje bożonarodzeniowe na świecie są tak ciekawym i tak szerokim tematem, że nie udało nam się niestety wszystkiego skończyć przed oficjalną datą publikacji warsztatu. "Uciekł" nam jeden tydzień, gdy osobiście postanowiłyśmy sprawdzić co się dzieje przed Świętami w Rovaniemi u Mikołaja. O naszej wycieczce do wioski Mikołaja pisałam TUTAJ, zapraszam także na post o arktycznym ZOO - TUTAJ.
Jeżeli chcecie zobaczyć jak wyglądały nasze warsztaty w I Edycji Dziecka na Warsztat, zajrzyjcie TUTAJ. Zara miała 3 latka.
Na warsztaty zeszłoroczne, czyli II Edycji zapraszam natomiast TUTAJ, Zara miała 4 lata.
Zapraszam na pozostałe blogi projektu Dziecko na Warsztat, w ramach którego w grudniu poznajemy tradycje Bożego Narodzenia.
Świetny warsztat! Podobny pomysł świtał nam w głowie w roku ubiegłym. Może kiedyś go zrealizujemy. Wasza mieszanka kulturowa jest super! Widać w niej Miłość, Szacunek i otwartość na odmienność bez cienia nachalności i prób udowadniania sobie wyższości jednej kultury i tradycji nad drugą.
OdpowiedzUsuńTak dużo pracy, tak dużo zapowiedzi, a tak mało tekstu!! Jestem niepocieszona, będę musiała wrócić ;)
OdpowiedzUsuńMy póki co skupiamy się tylko na polskich tradycjach ale myślę że fajnie poznać też pod tym względem inne kraje i kultury... Twoje wpisy napewno nam w tym pomogą :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych cudownych książek. Szkoda, że takich nie ma w języku polskim. Ja musiałam dużo czasu posiedzieć na necie, aby znaleźć informacje o Bożym Narodzeniu na świecie. Oczywiście wszystko znalazłam w języku angielskim i musiałam tłumaczyć. Chyba moje postanowienie Noworoczne, to zacząć pisać książki. Dlatego, zazdroszczę Wam (ale oczywiście to jest "zdrowa" zazdrość) :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie opowiedziane święta. Korzystając z okazji - Wesołych świąt życzymy :)
OdpowiedzUsuńWalk This World! Uwielbiam tą książkę, jest wspaniała.
OdpowiedzUsuńCiekawe muszą być takie wielokulturowe święta.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to jednak dorosłość odziera grudzień i Boże Narodzenie z magii, dla nas pozostaje miłość, którą w tym czasie czuć najintensywniej. Trochę to smutne, że dla nas ten czas już raczej nie wróci, ale jestem pewna, że nasze dzieci czują te czary, czują atmosferę Świąt dokładnie tak samo, jak my je czuliśmy będąc dziećmi ;)
OdpowiedzUsuńCałe mnóstwo świetnych książek i Wasza prywatna również cudna, jestem ciekawa pełnego posta projektowego, a podróży do Rovaniemi nadal ogniście zazdroszczę :3
genialny warsztat! ile książek, Karol byłby zachwycony...my posiłkowaliśmy się naszymi dwoma:( ale za rok postanowiłam zaopatrzyć nas w większą ilość świątecznej literatury:)
OdpowiedzUsuńPS. Wulkany dalej na topie?? U nas dalej szał...choć troszkę ustępuje kosmosowi...marzenie Karola z ostatniego tygodnia mieć prawdziwy teleskop;)
Podoba mi się Wasz warsztat. Dzięki za inspirację z wykorzystaniem geografii :) Z serdecznymi pozdrowieniami z Włoch
OdpowiedzUsuńBardzo fajne! Każdy się czegoś nauczy! :)
OdpowiedzUsuńIle pięknych propozycji do zapoznania się z tradycjami Świąt! W przyszłym roku robimy napad na bibliotekę :-)
OdpowiedzUsuń