Nasze rodzinne podróze

poniedziałek, 26 września 2016

Od drzewa do papieru. - Dziecko na warsztat.

W ostatni wrześniowy poniedziałek miesiąca tradycyjnie już zaczynamy kolejną edycję projektu "Dziecko na warsztat". To już 4 edycja projektu, bawimy się od samego początku. Gdy zaczynałyśmy Zara miała zaledwie 2,5 roku, a my mieszkałyśmy w Zadarze, w słonecznej Chorwacji (byłam w trakcie 7 miesięcznego wyjazdu służbowego). Zara była wtedy jeszcze taka malutka - a mi wydawała się już taka duża... 


W tym miesiącu w ramach "Dziecka na warsztat" tworzymy z papieru. Zanim zabrałyśmy się za zabawę postanowiłyśmy dowiedzieć się skąd się bierze papier.


Od drzewa do papieru.

I tak oto powstał nam projekt o drzewach. Zobaczcie jak się w tym miesiącu bawiłyśmy. Postarajcie się wytrwać do końca, bo to był naprawdę ciekawy miesiąc.





Filmy.



Spacer do parku.


Wyposażone w dwie bardzo ciekawe książki wyruszyłyśmy na spacer do parku w poszukiwaniu drzew. Misja - rozpoznać jak najwięcej lokalnych drzew. Zabrałyśmy ze sobą książki: "Spójrzmy na drzewa - książeczka edukacyjna z naklejkami.' wydawnictwa Olesiejuk i "Drzewa naszych lasów" Oficyny Wydawniczej Multico.













Szczerze polecam także kolorowankę Multico - "Leśna kolorowanka - drzewa". Z tej serii ukazały się także "Zwierzęta", "Ptaki", "Grzyby", "Płazy i gady". Przy najbliższej okazji zamierzam kupić cała serię. Pokolorowanie prostych obrazków ułatwia legenda podpowiadająca jakie kolory należy wybrać. Świetny moim zdaniem sposób na zapamiętanie nazw i kształtów w tym przypadku drzew.







Codzienne spacery do lasu.


W czasie tygodniowych wakacji nad polskim morzem, w drodze na plażę spacerowałyśmy po lesie. W czasie tych naszych codziennych 20 minutowych spacerów, często rozmawiałyśmy o drzewach i lesie. Rozpoznawałyśmy znane nam już gatunki i szukałyśmy nazw tych, których jeszcze nie znamy. Bardzo przydatna okazała się książka "Co nam daje las" Oficyny Wydawniczej Multico.



























Bardzo dużo ciekawych informacji dowiedziałyśmy się z





Znajduje się w niej cały rozdział poświęcony drzewom, poniżej kilka stron z tej prześlicznej książki.







Piotruś drzewa.


Grałyśmy w Piotrusia - drzewa. Karty były dołączone do zestawu "Tropicieli" dla uczniów zerówki, z którego korzystałyśmy w zeszłym roku.




Wycieczka do papierni.


Pojechałyśmy do oddalonej o 75km od domu papierni (najstarszej w UK) gdzie brałyśmy udział w oprowadzaniu z przewodnikiem. Dowiedziałyśmy się jak powstaje papier, a Zara mogła nawet zrobić własną kartkę papieru. Na temat wycieczki pisałam TUTAJ - serdecznie zapraszam!







Prace plastyczne.


Moja sześciolatka wykonała też kilka prac plastycznych o drzewach. Planowałyśmy więcej, ale zabrakło nam czasu.






Podwieczorek poetycki. 


Przygotowałyśmy też nasz tradycyjny już podwieczorek poetycki, najważniejszymi gośćmi były drzewa.

Zaczęłyśmy od upieczenia ciasteczek w kształcie liści i udekorowania ich.









Następnie Zara pomogła w przygotowaniu stołu.








Gdy już wszystko było gotowe czytałyśmy wiersze pani Teresy Płonki z tomiku "Wiatr w koronach cicho śpiewa, czy chcesz poznać nasze drzewa?", a także "Seasons of Trees" z książeczki "Seasons Poems"wydawnictwa Oxford University Press, z serii "Oxford Reading Tree - I can read poetry."














Twinkl i nazwy drzew w 4 językach.


Ze strony Twinkl wydrukowałam karty z drzewami. Są to zestawy 3 kart do każdego drzewa - zdjęcie drzewa, jego cień i liść. Nazwy drzew były podane po angielsku, dopisałam więc odpowiedniki w językach polskim, hiszpańskim i hindi. Z tym ostatnim było jednak trochę kłopotów. Wiele z omawianych przez nas drzew nie występuje w Indiach i nie ma odpowiedników nazw w Hindi (albo nie jesteśmy w stanie ich podać). Karty zalaminowałam, ale nie dzieliłam ich jeszcze na 3 części.





Ze strony Twinkl wydrukowałam też dopasowywankę, która pomaga zapamiętać, które drzewa zrzucają na zimę liście/igły, a które tego nie robią.






Podręczniki


W edukacji domowej w Anglii, nie ma obowiązku podążania za programem szkolnym i podręcznikami. My jednak mamy swoją ulubioną serię, a w zasadzie to nawet kilka i po podręczniki też sięgamy. Drzewa to temat omawiany przez dzieci w klasie pierwszej (czyli przez 5-6 - latki). 
Zara zaczęła właśnie 2 klasę w edukacji domowej - ma 6,5 roku - w zeszłym roku jednak na drzewa zabrakło nam czasu. Zostawiłyśmy je sobie na wrzesień i "Dziecko na warsztat".













W październiku bawimy się plastikiem, bądźcie z nami!

Zapraszam na blogi pozostałych uczestników projektu.




Zainteresowanych pomysłami na zabawy z drzewem w tle zapraszam na naszą tablicę na Pinterest

W tym miesiącu bardzo dużo tworzyłyśmy z papieru. Poza projektem o drzewach, uczyłyśmy się też o flamingach, zainteresowanych zapraszam TUTAJ.




Z papieru tworzyłyśmy także przy okazji poznawania twórczości Henriego Rousseau - zapraszam TUTAJ. Zara stworzyła prawie w 100% samodzielnie, ruchomy model tygrysa inspirowanego obrazem "Suprised", a także narysowała przepiękny obrazek.






Na koniec - jeśli jeszcze nie uciekliście lub nie zasnęliście zapraszam na kilkunastosekundową prezentację modelu tygrysa w akcji!








18 komentarzy:

  1. a u Zary jak zwykle na bogato! Mega profesjonalny warsztat...no ale to było pewne u Was:P

    OdpowiedzUsuń
  2. U Was zawsze tyle się dzieje...jestem pod wrażeniem :O połączyliście naukę z zabawą, co bardzo lubimy ;) Zazdrościmy tych wszystkich wycieczek (tutaj do drukarni) i bardzo spodobał mi się wieczorek poetycki!!! Brawo (y)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram sie, zeby nauka i zabawa byly u nas jednym. Podwieczorek poetycki podpatrzylam w internecie i zakochalam sie w tym pomysle!!!

      Usuń
  3. U Was warsztat, ro prawdziwa profeska :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Edukacyjne podejście do tematu , jak dla mnie bomba :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie podeszłyście do tematu:-) naprawdę super

    OdpowiedzUsuń
  6. Na bogato, na poważnie, na poetycko, na naukowo, na ...
    Same zalety ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale u Was bogato! Kreatywnie i edukacyjnie. Uwielbiam takie zestawienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę wielki i kompleksowy projekt :) Zara to ma szczęście z taką mamą jak Ty!
    Ach i słowo od Tosi: "Jakie ładne seldusko! Dziewcynka była w lesie?" Chyba też musimy się wybrać na takie szyszkowe łowy z poznawaniem drzew w tle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Wasze wpisy i zazdroszczę tej swobodnej możliwości dysponowania całymi dniami :)
    Warsztat - pełen profesjonalizm!

    OdpowiedzUsuń
  10. Imponujące! Jestem pod ogromnym wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze warsztat na najwyższym poziomie! Ogrom inspiracji, edukacji i zabaw

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zawsze edukacyjnie i kreatywnie, BRAWO

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny wpis, w stu procentach się z tym zgadzam.

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.