Nasze rodzinne podróze

czwartek, 24 sierpnia 2017

Szwecja - Mali Podróżnicy

W sierpniu rozpoczynamy 3 edycję projektu "Mali Podróżnicy". Celem zabawy jest pokazanie dziecku świata w oparciu o "podróże palcem po mapie" po wybranych państwach. Jeśli się uda wybrać przy okazji w prawdziwą podróż to jeszcze lepiej!

 W tym miesiącu do wyboru mamy 3 państwa Szwecję, Kenię i Brazylię.

Moja 7-latka zadecydowała, że zaczynamy od Szwecji. 


Zapraszam na podsumowanie naszych zabaw. Zobaczcie co robiliśmy w tym temacie.


Czytałyśmy.

Zaczęłyśmy od magazynu "Discover the world with Barbie. Sweden."
Od tej serii się wszystko zaczęło. Zara samodzielnie przeczytała mi cały magazyn.













Przeczytałyśmy też kilka książek i atlasów.














Grałyśmy.


Grałyśmy w grę"Around the world"-  część pytań dotyczy Szwecji.






Alfred Nobel.


Obejrzałyśmy filmy na YT o Alfredzie Noblu, jego nagrodzie i dynamicie.










Wysłuchałyśmy także ciekawej audycji Polskiego Radia.


Czytając o Noblu i dynamicie przeszłyśmy do układu okresowego pierwiastków. Zara bardzo się tym tematem zainteresowała, będziemy się mu zatem bliżej niebawem przyglądać. Planuje zacząć od września "Zabawy z Układem Mendelejewa". Raz w tygodniu, może raz na dwa tygodnie (jeszcze jestem na etapie planowania) będziemy poznawały jeden z pierwiastków. Gromadzę właśnie materiały. Muszę przyznać, że jestem zachwycona pomysłami jakie znalazłam w internecie lub na podstawie których coś sama wymyśliłam. Chemia to przedmiot, który wielu spędza sen z powiek. 

Jako dziecko - uczeń szkoły podstawowej - kochałam chemię. Uczestniczyłam z sukcesami w olimpiadach chemicznych. Jako uczeń liceum - klasy autorskiej biologiczno-chemicznej - nienawidziłam tego przedmiotu. Kosztował mnie wiele nieprzespanych nocy i rzeki wylanych łez. Dzisiaj wiele lat później moje doświadczenie z chemią jest dla mnie doskonałym przykładem tego jak duży wpływ na naukę ma dobry nauczyciel... lub jego brak. A właściwie co chyba jest najważniejsze jak ważny jest stosunek nauczyciela do ucznia, to czy dziecko czuje się wspierane i doceniane czy też nie.

Dawno, dawno temu bardzo lubiłam chemię. Później ją mi skutecznie obrzydzono. Dzisiaj nie pamiętam już prawie nic z tego nad czym przesiedziałam wiele godzin i przez co przepłakałam niejedną noc. Jest to jednak niesamowicie ciekawy przedmiot i zamierzam pokazać to Zarze. Zabawy z chemią zaczęłyśmy już dawno, gdy miała 4-5 lat, były to pierwsze kuchenne eksperymenty. W tym roku poznamy układ okresowy pierwiastków. Zara ma dopiero siedem lat więc w 100% będzie to nauka przez zabawę.  Gdy Zara słyszy, że jakieś dziecko mówi, że nienawidzi matematyki, nie lubi czytać, albo nie znosi geografii zawsze ją to dziwi, dla niej to zabawa, a nie trudne tematy. Zamierzam pokazać jej, że chemia to ciekawa zabawa, a jej poznawanie może być prawdziwą przygodą.
 Zobaczymy co z tego wyjdzie...


Plany naszych zabaw i dokładne sprawozdania z nich będę oczywiście publikowała na blogu. 







Teraz wróćmy jednak do Szwecji.

Wikingowie.


Zaczęłyśmy poznawać Wikingów. Tematem będzie zajmować się nadal w przyszłym miesiącu omawiając Danię.








Obejrzałyśmy kilka prezentacji i bajek na YT.








Zaczęłyśmy czytać kilka książek. Środkową widoczną na zdjęciu Zara przeczytała mi samodzielnie.






Zara zrobiła kilka prostych zadań z matematyki, wykreślankę z wyrazów związanych z Wikingami, napisała swoje imię alfabetem runicznym i odpowiedziała pisemnie na kilka pytań na temat Szwecji. Materiały wydrukowałam ze strony Twinkl.





Pokazałam córce prezentację Power Point o Sztokholmie, którą znalazłam na stronie Twinkl.





Zaczęłyśmy czytać "Przygody Madiki z Czerwonego Wzgórza" Astrid Lindgren. Czytamy tylko przed snem, a książka ma prawie 450 stron więc może nam zejść dłużej niż do końca miesiąca.
Uwielbiamy książki Astrid i mamy przeczytane już kilka z nich. Od jakiegoś już czasu planujemy wycieczkę do Parku Pippi, ale jeszcze się nie udało.  Może za rok.





Na tym kończymy przygodę ze Szwecją i ruszamy w dalszą podróż z "Małymi Podróżnikami". Kto zgadnie gdzie się teraz wybieramy, Brazylia czy Kenia? Jak myślicie?




9 komentarzy:

  1. Super. Dziękujemy za inspirację, skorzystamy pewnie z filmików i wydruków ze strony Twinkl. My dopiero rozkręcamy się w Szwecji :)
    Co do zabaw z chemią to chętnie coś podpowiem, bo chodziliśmy na fajne warsztaty w tym roku. Prześlę coś po weekendzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. chemia... kocham chemię! studiowałem ja w końcu :) może jakiś projekt chemiczny zrobimy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas sie wlasnie taki tworzy :) ale raczej taki nasz niz wiekszy blogowy :) ale jesli Wam sie nasz pomysł bedzie podobal, zapraszamy do wspólnej zabawy! Szczegoly pewnie za kilka dni :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy wpis jednak ta Szwecja ciekawa konczymy projekty przyrodnicze i myśle że uda nam się coś zdziałać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Czekamy na Was! Mi wydawała sie najmniej ciekawa, ale Z chciala od niej zaczac i jestem mile zaskoczona tym jak sie zabawa rozwinela!

      Usuń
  4. Wow Szwecja! Fajny warsztat bo taki różnorodny :-) My lubimy taki styl :-) U nas jednak Europa jakoś nie cieszy się zbyt dużym braniem... No chyba że kiedyś będą takie Węgry albo Rumunia :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam Wasze warsztaty!!!
      Dlatego w tej edycji sa 3 panstwa do wyboru :)

      Usuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.