Nasze rodzinne podróze

wtorek, 7 listopada 2017

Przyroda - Drzewa - Tydzień 7.

Tydzień 7 w programie "Exploring Nature with Children" zaprasza nas do bliższego poznania drzew.
Tematem drzew zajmowałyśmy się dość dokładnie w zeszłym roku w ramach projektu "Dziecko na warsztat", poznawałyśmy wtedy różne gatunki drzew, zrobiłyśmy podwieczorek poetycki o tej tematyce, upiekłyśmy ciasteczka - liście, a nawet byłyśmy na wycieczce w papierni, gdzie Zara sama mogła zrobić papier czerpany. 


Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym jak wiele informacji moja 7-latka pamięta z zeszłego roku. Gatunki drzew powtarzamy dość często, spacery po parku lub lesie to cudowna okazja do powtórzenia tych wiadomości.

Zobaczcie jak bawiliśmy się w zeszłym tygodniu.







Tym razem przejrzałyśmy więc tylko książkę "I love this tree" i przeczytałyśmy ją bardzo pobieżnie. Książka jest cudowna, wypożyczyłam ją z biblioteki, ale już kupiłam dla nas taką samą. Uważam, że warto posiadać ją w domowej biblioteczce.
   


















W ramach tygodnia z drzewami, przeczytałyśmy też wiersz zaproponowany przez autorkę ENWC





Czytałyśmy też polskie wiersze o drzewach.







Przejrzałyśmy kilka innych książek.






Moja 7-latka przeczytała mi jedną książkę o drzewach.










Zara podpisała kolejny obraz do swojego albumu, tym razem była to praca Van Gogha.






Skorzystałyśmy też z pomysłu w ENWC. Zara wybrała w parku swoje ulubione drzewo. Od teraz to jest jej drzewo, będziemy je obserwować przez cały rok i sprawdzać jak zmienia się o różnych porach roku.










W czasie spaceru w parku córka naszkicowała "swoje" drzewo, a po powrocie do domu pomalowała obrazek farbami..









Zrobiła także miseczki z gliny samoutwardzalnej, za wzór posłużyły liście zebrane w parku.












Miseczki będziemy malować, ale dopiero po wakacjach. Jutro lecimy na kilka dni do Polski.

Bawiłyśmy się kartami, które przygotowałam w zeszłym roku. Przypominałyśmy sobie nazwy drzew w 4 językach:

- polskim
- angielskim
- hindi / urdu.
- hiszpańskim.

W 2 pierwszych Zara pamiętała całkiem sporo, w 2 ostatnich nic. Moja 7-latka mówi w 3 pierwszych językach, hiszpańskiego natomiast chce się uczyć. Mówi o tym już od ponad roku, a ja nieudolnie powoli coś w tym temacie robię. Myślę, że jednak teraz ruszymy troszkę szybciej, gdyż zamówiłam dla córki program do nauki hiszpańskiego. Pierwszy zestaw już dotarł i moje dziecko jest zachwycone. Opowiem o tym niebawem.





Dzieliłyśmy także drzewa na wiecznie zielone i te, które zrzucają na zimę liście.





W tygodniu w którym uczyłyśmy się o drzewach miałam kupione bilety do teatru na sztukę Lorax. Nie znałam tego utworu Dr Seuss. Okazało się, że jest to historia Loraxa - strażnika drzew. Historia jest niezwykła, opowiada o tym jak chciwość,  pazerność i brak wyobraźni ludzkiej niszczy przyrodę. Jak wycinamy drzewa aby przerobić je na różne rzeczy, które często tylko wydają nam się niezwykle potrzebne, a bez których tak naprawdę moglibyśmy szczęśliwie żyć. Jak nasza działalność zabija rośliny, zwierzęta, zanieczyszcza zbiorniki wodne i powietrze. Sytuacje nadal można zmienić, można ją naprawić, ale tylko wtedy gdy znajdą się ludzie, którym będzie zależeć.

Sztuka zapoczątkowała wiele rozmów na temat ekologii i ochrony przyrody, na temat recyklingu i konsumpcjonizmu. Zara przeczytała mi książkę (wcześniej czytała ją już, ale ja jej nie znałam).
















Temat ochrony środowiska i recyklingu kontynuujemy w tym tygodniu, dzisiaj rano byłyśmy w centrum recyklingu w Londynie na warsztatach dla dzieci w edukacji domowej (o wszystkim dokładnie opowiemy). 









Zamierzamy także obejrzeć film "Lorax". My będziemy oglądać w oryginale, ale dla tych z Was, którzy wolą polską wersję językową - film jest dostępny także po polsku. 








7 komentarzy:

  1. Super przerobiłyście temat drzew. Moje dziewczynki uwielbiają tę bajkę. Już nie mogę się doczekać wpisu o języku hiszpańskim, u mnie Julia też chce się jego uczyć. Na tej stronie uczymy się słówek: http://www.chillola.com/index.html/ Miłego pobytu w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej! Mega ta książka! Sama z chęcią bym się doszkoliła. Szkoda, że nie ma włosku lub francusku.

    OdpowiedzUsuń
  3. wow i wow rewelacja inspirujecie poprostu. Czekam na kolejne relacje zapowiada sie bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny kreatywny wpis u Was na blogu, masa inspiracji na zabawy z dzieckiem. Super pomysł z tymi liśćmi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo kreatywne zajęcie i w temacie jesiennych klimatów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie się edukujecie. Miło poczytać i popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  7. My właśnie rozpoczęłyśmy naukę o drzewach. Mam jednak z tym problem, bo tutaj drzewa są ZUPEŁNIE inne niż w Polsce i trochę trudno mówić o brzozach i wierzbach i o liściach zmieniających kolory, gdy tego nie można zaobserwować. Z kolei tutejsze nazwy drzew są nawet dla mnie zagadką. Muszę zabrać się za przygotowanie odpowiednich materiałów ...

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.