Nasze rodzinne podróze

poniedziałek, 8 lipca 2013

Nowe przyjaznie.

Dzisiejszy dzień minal nam pod haslem zawierania nowych przyjaźni. Po kilku dniach ukrywania się przed palącym sloncem, dzisiaj wybralysmy się na plaże. Świetnie się bawilysmy. Zara byla zachwycona bo poznała nowe koleżanki i świetnie się bawiła. Ja natomiast mogłam się wygrzewać na słonku, moje dziecko nie bylo zainteresowane zabawa ze mna. Mialo lepsze towarzystwo.
 
 
Zarka poznała dzisiaj trzy nowe koleżanki.
 
Pierwsza to byla mala Chorwatka, troszkę starsza od Zary. Dziewczynki ślicznie bawiły się w wodzie. Nowa koleżanka ciagala Zare po wodzie, co memu dziecku bardzo się podobało.
 






 
Druga koleżanka byla malutka, Zara bawiła się z nia w pisku i uczyła wrzucać kamyki do wody.
Zdjec nie mam, gdyż mala koleżanka biegała po plazy tylko w motylkach. Nie robiłam wiec zdjec.
 
Trzecia koleżanka, byla duzo starsza od Zary, ale byla "najkochansza".
 Dziewczynka byla z Polski, wiec dla Zary to byla pierwsza od dluzszego czasu mozliwosc zabawy w języku polskim. Dziewczynki ślicznie się bawiły, a nowa koleżanka zachowywała się jak starsza siostra. Pilnowała Zary, w wodzie trzymała ja za raczke. Razem plywaly, budowały zamki i zbierały kamyki.
 






 
Nasz dzisiejszy pobyt na plazy przedluzyl się prawie o godzinę. Nie miałam serca zabierac Zary do domu, gdy tak ladnie bawiła się. Dziewczyny chciały się nawet na jutro umówić, ale nowa znajoma prawdopodobnie wraca jutro do Polski. Szkoda.
Zarka zaproponowala, ze możemy wybudować duzy dom na plazy i wtedy nowa koleżanka będzie mogla w nim z Zarka zamieszkac.
 
Gdy podchodziłam do niej i pytałam czy idziemy juz do domu odpowiadała.
"Mamusiu idz i usiadz sobie na kocyku, odpocznij,
 a ja się jeszcze troszkę pobawię. Dobrze? Proszę!"
 
Nie ukrywam, ze calkiem przyjemnie mi się na tym kocyku lezalo.
 
Na wodzie juz któryś raz widzialysmy takie cuda.
 

 
Sa to rowery wodne ze zjezdzalnia. Wygląda na super zabawę!
Zara jest jednak jeszcze troszkę za mala.
 
Po powrocie do domu, kolacji i prysznicu, Zara usnela w kilka minut.
 
To bylo bardzo udane popołudnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.