Nasze rodzinne podróze

piątek, 4 kwietnia 2014

Podrózujace zabawki - odwiedziny Saxtona i wizyta w Maryon Wilson Park.

Odwiedził nas dzisiaj gosc specjalny - Saxton! Jest to uroczy króliczek, który zwiedza Wielka Brytanie. Zostanie z nami do poniedzialku, wtedy to wyślemy go w dalsza podróż. 


Na Saxtona czekaliśmy juz od kilku tygodni 
. Zara byla zachwycona, ze w końcu do nas dotarł.

"Mamusiu otwieraj karton bardzo ostrożnie, zebys mu krzywdy nie zrobiła!" - wołała.







Zara z zaciekawieniem ogladała pamiętnik Saxtona. Nasz mały podróżnik, rękoma goszczących go rodzin zapisuje w nim co widział i co robił w czasie swoich wypraw. Razem czytaliśmy o jego przygodach.




Następnie Saxton razem z Niebieskim królikiem,  Delfinem Hania, Bobrem no i Zara oczywiście, rozmawiali przy herbatce o podróżach. Musze Wam powiedzieć, ze byla to bardzo interesująca dyskusja. Kazdy z nich widział bowiem juz naprawdę wiele.




Zara pokochała Saxtona od pierwszego wejrzenia!





Po wspomnieniach przyszła pora na obiad.






Po obiedzie wyruszyliśmy na maly spacer.
 Najpierw przepłynelismy promem na druga stronę Tamizy, do Woolwich Arsenal.


 



 Rejs bardzo sie podobal Saxtonowi. Gdy wysiadalismy z promu stala sie jednak rzecz straszna! Saxton zgubil swój kapelusz!!! Zorientowalismy sie dopiero po chwili. Saxton byl zalamany, a Zara bardzo plakala.  Prom byl juz gotowy do drogi powrotnej, dzielna mama zatrzymala go jednak i odnalazla zagubiony kapelusz :) Musielibyscie zobaczyc mine pracowników statku,gdy zobaczyli czego szukalam! Bezcenna!!!

 Potem autobusem dojechaliśmy do Maryon Wilson Park.
O parku dowiedzialysmy się przy okazji poszukiwania saren. Zara pokochała je gdy zaczełysmy przygotowywac się do projektu "W 7 bajek do okoła swiata". O sarenkach i Nowej Zelandii będzie więcej 16 kwietnia :) Juz dzisiaj zapraszamy!

Park odwiedziłysmy wiec dzisiaj pierwszy raz. Pierwszy, ale nie ostatni! To przepiękne miejsce! Sami zobaczcie. Zara i Saxton byli zachwyceni!






Zara pokazywała Saxtonowi wszystkie napotkane po drodze zwierzęta!

























Poza sarnami, których widokiem Zara była oczywiście zachwycona,
 najbardziej podobały jej się konie i kucyk.





Zara glaskała kucyka przez kraty i byla bardzo szczesliwa!

"Mamusi ten konik jest najfajniejszy. Pozostałe zwierzęta sa takie płochate... (czytaj---> płochliwe :P) "

Sarenek nie udało nam się poglaskac, ale będziemy miały taka okazje w najbliższa srode.
Raz w tygodniu, własnie w srode jest taka mozliwosc, a nawet więcej! Pod okiem pracowników parku mozna zwierzęta samemu nakarmić!













Saxtonowi najbardziej podobały się kozy. Poprosił nawet o specjalne zdjęcie z nimi :)











W parku widzieliśmy nawet słonia! Ale chyba spał, bo się wcale nie ruszał.













Po dniu pełnym wrazen Zara, Saxton i misiu poszli spac.
 Jutro czeka ich kolejna wycieczka.




O przygodach Saxtona możecie przeczytac na jego blogu.

Nam pomysł podrózujacej zabawki tak bardzo się spodobał, ze zamierzamy wyslac jedna w podróż po Polsce, a w zasadzie swiecie :) Mamy juz rodziny, które chcą goscic naszego Filipa Obiezyswiat w swoich domach także poza granicami Polski. Jezeli chcecie aby i Was odwiedzil, napiszcie nam o tym!

A oto Filip moi drodzy!




O szczegółach podróży Filipa poinformujemy za kilka dni, juz po wyjeździe Saxtona. Bo jak to Zara powiedziała teraz musimy się zajac naszym gosciem.

3 komentarze:

  1. Moja madra laleczka ... dzień minal pelen przygod i był bardzo udany . Widac to po pysiuni mojej królewny .
    Zaruniu Saxton bardzo Cie pokochal :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiamy Saxtona! Zyczymy udanych wycieczek! Ciociusia I Viki

    OdpowiedzUsuń
  3. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.