Juz prawie dwa tygodnie temu odwiedziliśmy ósmy cud świata, tak bowiem nazywana jest zapora przeciwpowodziowa na Tamizie w Londynie. Nie wdrapaliśmy się na zaporę, takiej mozliwosci niestety nie ma, ale odwiedziliśmy centrum informacji o niej, a następnie odpoczelismy w jej uroczym towarzystwie.
Bardzo mi się podobało. Naprawdę! Jestem tym faktem zdziwiona, bo szczerze mowiac serce szybciej mi bije gdy oglądam przyrodę niz dziela techniki. Dowiedziałam się jednak wielu bardzo ciekawych informacji, którymi zaraz się z Wami podzielę. Ale po kolei.
Nasz sobotni spacer rozpoczelismy od przejścia tunelem pod Tamiza na druga stronę rzeki. 100 schodów w dól, długi tunel, 100 schodów do góry i jesteśmy po drugiej stronie.
Spacer do zapory zajal nam prawie 40 minut, ale bylo to bardzo przyjemne 40 minut. W bardzo ciepły i pawie bezwietrzny dzień, spacer promenada wzdluz rzeki to bardzo fajna sprawa.
Dotarliśmy!
Z kawiarni przy Centrum Informacji rozposciera się śliczny widok na Zaporę i plac zabaw dla dzieci.
Jest tez tablica upamietniajaca ofiary powodzi z 1953 roku. W nocy z 31 stycznia na 1-go lutego 1953 roku potezny sztorm spowodował olbrzymie straty. Ponad 2000 osób straciło życie w powodzi. Na terenach Holandii woda wdarła się ponad 70 km na tereny ladu. Byl wówczas inny swiat. Komunikacja nie dzialala na takim poziomie jak dzisiaj. Były telefony, bylo radio, ale wiekszosc dzialala zwykle w ciągu dnia. Woda zaatakowała w środku nocy w sobotę, gdy wiekszosc ludzi miala wolne. Powódz byla motorem który spowodował budowę zapory na Tamizie.
Centrum jest maleńkie, ale dostarcza wielu bardzo ciekawych informacji. Sa one przedstawione w sposób latwy do zrozumienia nawet dla malego dziecka i bardzo ciekawy. Jest tez interaktywny ekran, na którym dzieci moga odpowiadać na pytania związane z Tamiza, szukac różnic w obrazkach, rozwiazywac zadania.
Zara byla zachwycona. Razem z tata rozwiazywala zadania,na mama miala chwile aby w spokoju poczytać.
Pamiętacie jak kiedyś Zara zapytała mnie czemu rzeka wygląda jak czekolada i czy ona jest taka brudna (cały czas mamy przed oczami krystalicznie czyste wody Chorwacji)? Odpowiedzialam jej wtedy twierdząco. Dzisiaj dowiedziałam się, ze bardzo się myliłam! Tamiza jest jedna z najczystszych rzek miejskich na świecie! W życiu bym na to nie wpadła! Dowiedziałam się, ze jej "brudny" kolor wynika z częstych i dużych pływów jakie maja miejsce. Przez co mul i piasek z dna podlegają ciaglemu mieszaniu.
Faktycznie często widziałam jak Tamiza "plynie pod prad" i zastanawialam sie czy mi odbiło, czy faktycznie woda plynie w złym kierunku. W centrum w prosty sposób wytłumaczono zaleznosc ruchu slonca i ksiezyca z przypływami i odpływami. Nad polskim morzem nie sa one az tak widoczne, nad angielskim w czasie odpływu morze ucieka bardzo, bardzo daleko, nie zdawałam sobie sprawy z tego ze takze rzeki podlegają temu prawu. Uczymy się cale życie :)
Planowana jest juz budowa nowej zapory, jednak obecna bedzie chronic stolice przez wiekszosc XXI wieku.
Zapore budowano przez 8 lat. Prace rozpoczeto w 1974 roku, a zakonczono w 1982 (roku moich urodzin, ups teraz wiecie jak stara jestem :)).
Na zamkniecie kazdej z bram zapory potrzeba 10 minut.
Kazda z bram zapory jest wysoka na 20 metrów. Gdybysmy ustawili 5 dwupietrowych autobusów jeden na drugim, powstala wieza byla by wysoka wlasnie na 20 metrów.
Od chwili "rozpoczecia dzialalnosci" w 1982 roku, czyli w ciągu ostatnich 32 lat zapora byla zamykana 100 razy aby uchronic Londyn przed powodzia.
Zapora na Tamizie ma szerokosc 520 metrów, to tyle co 5 boisk do pilki noznej - jedno przy drugim!
Wspomniane przeze mnie plywy Tamizy i fakt, ze często plynie "pod prad" byly wykorzystywane juz przez Rzymian aby ulatwic i przyspieszyc rejs do Londynu.
A tutaj maly terminarz planowanego zamykania zapory w obecnym roku.
Makieta zapory.
I jeszcze kilka zdjec z centrum. Wszystkie z olbrzymia iloscia bardzo ciekawych informacji.
Bylismy tez w malym kinie :) Na bardzo interesujacym filmie o zaporze, jej budowie i historii. Nawet Zara ogladala w ciszy!
Ekspozycja przed wejsciem do centrum.
Wracamy do domu.
Bardzo udany dzien!
Dowiedzielismy sie wielu niesamowicie ciekawych informacji.
Jeszcze tu wrócimy!