Czas na podsumowanie 2 tygodnia października w naszej edukacji.
Zapraszam!
Tydzień 2.
8 października - sobota.
Sobota była ostatnim dniem naszego pobytu na Azorach. Samolot do Londynu mieliśmy o 14:30. Postanowiliśmy wykorzystać ostatnie chwile wakacji na zabawę na plaży, na która w czasie tygodniowego pobytu nie mieliśmy praktycznie czasu. Plaża w Livramento znajdowała się zaledwie 10 minut od naszego wakacyjnego domu. Z samego rana poszliśmy więc nad ocean i przez około 2 godziny (do 11:00) skakaliśmy przez fale i odpoczywaliśmy.
Taxi na lotnisko była zamówiona na godzinę 12. Po powrocie do domu miałam dokładnie 50 minut na ostatnie przygotowania tj, prysznic Zary i swój, zrobienie kanapek na drogę i wyprasowanie naszych ubrań. (Planowałam to zrobić przed wyjściem, ale za późno wstałam.) ubranie się i dokończenie pakowania ostatnich drobiazgów, które zabraliśmy ze sobą na plaże. O 12:01 byłam gotowa! dokonałam cudu, no może prawie gotowa, bo w z mokrym ręcznikiem na głowie. Ale to akurat nie stanowiło problemu. Ponieważ mam "piękne, gęste i długie włosy" zdążyły naturalnie wyschnąć zanim dotarliśmy na lotnisko.
W czasie prawie 4 godzinnego lotu do domu, Zara grała na swoim iPadzie w gry edukacyjne i rysowała w zeszycie rysunki - wspomnienia z wakacji.
9 października - niedziela.
W niedzielę odpoczywaliśmy i rozpakowywaliśmy się. Zara pomagała przy robieniu i wywieszaniu prania. Przez większość dnia bawiła się swoimi zabawkami, które bardzo za nią tęskniły. Te które poleciały z nami na Azory opowiadały tym, które zostały w domu co robiliśmy i gdzie byliśmy.
Wieczorem rodzinnie graliśmy w grę "Sea Life." Zara była niesamowicie dumna z siebie gdy znała odpowiedzi na pytania.
10 października - poniedziałek.
Zara pomagała w zakupach, narysowałyśmy też kaszaloty. Rysowałyśmy korzystając z instrukcji jak to zrobić krok po kroku.
11 października - wtorek.
Rano Zara wypełniła 5 stron o delfinach, ćwiczyła pisanie i przy okazji poznawała części ciała tych niesamowitych zwierząt. Wycięła i przykleiła kółeczka z zaznaczonymi częściami ciała, dopasowała je do odpowiednich stron, a następnie wszystko opisała - pierwsze 2 linijki po śladzie, ostatnią samodzielnie.
Rozwiązała 4 strony zadań z matematyki, dodawała i odejmowała w ćwiczeniach "Wild about Maths" - książeczki są świetne, nie tylko uczą matematyki, ale przemycają także wiele informacji o zwierzętach.
Obejrzałyśmy na YT bajkę o Vasco da Gama z serii "Byli sobie podróżnicy".
Wszystko powyższe zakończyłyśmy przed godziną 12.
W południe odwiedziła nas moja siostra z dziećmi. Dziewczynki bawiły się przez resztę dnia, chwilami pomagały też przy małym braciszku. Przed wyjściem naszych gości zrobiłyśmy jeszcze wieloryby z pudełka po jajkach. Odprowadziłyśmy ciocię Elenę na pociąg, a same poszłyśmy na krótki spacer połączony z Zary jazdą na rowerze.
12 października - środa.
Niesamowity dzień! Poszliśmy na koncert "Primary Proms" do sali koncertowej Royal Albert Hall. Słuchaliśmy różnych rodzajów muzyki i śpiewu. W przerwach pomiędzy wykonawcami dzieci razem śpiewały i klaskały.
Po koncercie poszliśmy na spacer do parku Kensington Gardens, pokazałam Zarze pałac gdzie mieszka Książę William z rodziną i umówiłyśmy się, że niebawem przyjdziemy zobaczyć pałac. Zara chciała natychmiast, ale nie było to w danej chwili niestety możliwe.
Dzień zakończyłyśmy na placu zabaw.
13 października - czwartek.
Wspólne zakupy połączone z szukaniem liczb. Przed wyjściem dałam Zarze aparat i powiedziałam, że jej zadaniem jest znalezienie różnych cyfr i liczb w okół nas. Znalezienie ich i zrobienie im zdjęcia. Nie przypuszczałam, że zabawa tak bardzo się Zarze spodoba! Biegała z aparatem i robiła zdjęcia bez przerwy. O wszystkim opowiemy dokładnie pod koniec miesiąca w ramach projektu "Matematyka jest piękna."
14 października - piątek.
W piątek oboje z mężem pracowaliśmy, Zara spędziła więc dzień u swojej opiekunki, gdzie bawiła się z innymi dziećmi (w różnym wieku), w tym z córką Vanessy, o rok starszą od siebie dziewczynką także w ED.
Jeżeli przegapiłeś nasz 1 tydzień, zapraszam TUTAJ.
WOW, super tydzień :-) czekam z niecierpliwością na kolejny
OdpowiedzUsuńSuper! Ania również w zeszłym tygodniu oglądała film o Vasco da Gama :-)
OdpowiedzUsuń