Ubiegły rok zakończyliśmy poszukiwaniami Misia Paddingtona. Świetnie się przy tym bawiliśmy dlatego postanowiliśmy, że nie przeoczymy kolejnych tego typu wystaw miejskiech w Londynie.
Równolegle z Paddingtonem w Londynie porozstawiane były także autobusy. Nie udało nam się ich poszukać w miescie (poza kilkoma znalezionymi przypadkowo). Naszczeście pod koniec stycznia, a dokładnie w weekend 24-25 stycznia, mogliśmy zobaczyć wszystkie w jednym miejscu.
Ale zacznijmy od początku.
Rok 2014 był rokiem autobusów i aby to uczcić w Londynie zostalo rozstawione 60 autobusów zaprojektowanych przez mniej lub bardziej znanych ludzi. . Sculpture Trails, podzielona zostala na 4 trasy.
W dniach 24-25 stycznia wszystkie zostały wystawione w Queen Elizabeth Olympic Park. W niedziele 25-go wybraliśmy się na spacer. Na spacer zabraliśmy też dziadka Marka, babcia Ewa czekala na nas w centrum handlowym Westfield. Pogoda średnio sprzyjala spacerom. Deszcz co pawda nie padal, ale za to wiał silny i zimny wiatr. Daliśmy jednka rade. Zarze i mi bardzo się podobało, dziadkowi i tacie... już trochę mniej.
Czerowny dwupiętrowy autobus to jeden ze znaków rozpoznawczych Londynu. Nie mogliśmy przegapic wystawy mu poświeconej.
Czerowny dwupiętrowy autobus to jeden ze znaków rozpoznawczych Londynu. Nie mogliśmy przegapic wystawy mu poświeconej.
Zobaczcie co widzieliśmy.
Dziadek jak widać na zdjęciu powyżej czuł się trochę znudzony zaczął wiec zwiedzać okolice i oglądać obiekty sportowe.
Mimo, że dwupiętrowy autobus nie jest dla nas czymś niezwykłym, Zara postanowila wejść do nowego modelu. Schody znajduja się w nim z przodu i z tylu autobusu, nie jak w większości kursujących po mieście modeli tylko z przodu.
Jednym z najfajniejszych okazal się autobus, po którym można było pisać.
Mieliśmy też okazje nie tylko zobaczyć, ale także wsiaść do "Battle Bus", autobusu z 1914 roku. Mogliśmy zobaczyć jak wygląda od środka i posłuchać na temat jego historii. Mi się bardzo podobało, Zarze się trochę nudziło.
Po wejściu do parku otrzymaliśmy folder z autobusami do odznaczania tych, które już udało nam się zobaczyć, a także naklejki. Szukanie i zaznaczanie autobusów sprawialo Zarze wiele radości, a do zabawy przyłączyli się też tata i dziadek.
Dziadek jak widać na zdjęciu powyżej czuł się trochę znudzony zaczął wiec zwiedzać okolice i oglądać obiekty sportowe.
Basen olimpijski. |
Mimo, że dwupiętrowy autobus nie jest dla nas czymś niezwykłym, Zara postanowila wejść do nowego modelu. Schody znajduja się w nim z przodu i z tylu autobusu, nie jak w większości kursujących po mieście modeli tylko z przodu.
Jednym z najfajniejszych okazal się autobus, po którym można było pisać.
Mieliśmy też okazje nie tylko zobaczyć, ale także wsiaść do "Battle Bus", autobusu z 1914 roku. Mogliśmy zobaczyć jak wygląda od środka i posłuchać na temat jego historii. Mi się bardzo podobało, Zarze się trochę nudziło.
W namiocie koło Battle Bus można było poczytać na temat jego historii, a także zobaczyć filmy i zdjęcia. Battle Bus Type B był używany w czasie I Wojny Światowej do wielu celów. Nie tylko jeździli nim na front żołnierze, spełniał także funkcje karetki i poczty.
W kolejnym namiocie czekały na dzieci zajecia plastyczne. Mogły zrobić autobus z tektury, a potem go pokolorować. Można było także zobaczyć jak wygladała praca nad ozdabianiem autobusów.
Po zapoznaniu się z autobusami dzień zakończyliśmy na placu zabaw (Zara) i pozowaniu do zdjęć przy obiektach sportowych (dziadek).
Do połowy lutego odpoczywamy w Polsce, ale po powrocie do domu zamierzamy odwiedzić Muzeum Transportu w Londynie i przygotować mały projekt na temat transportu.
Co do szukania statuetek w Londynie to także jeszcze nie koniec. Od 28 marca do 25 maja będziemy szukać 120 Baranków Shaun!
Zródlo: http://www.aardman.com |
Zanim ruszymy na poszukiwanie baranków zamierzamy najpierw zobaczyć film.
O wszystkim jak zwykle opowiemy!
Bardzo ciekawe autobusy, a jakie u Was są świetne place zabaw!
OdpowiedzUsuńobiekty sportowe robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuń