Translate

środa, 17 maja 2017

Edukacja domowa Worldschoolers - Tydzień 32 - podsumowanie

To był cudowny, prawdziwie magiczny tydzień. Koniec kwietnia i początek maja, to okres w którym zwykle robimy ciekawe rzeczy, bardzo często wyjeżdżamy na wakacje. 26 kwietnia są Zary urodziny, a 7-go maja moje. To taki nasz sposób na świętowanie. W tym roku w maju mamy okazję brać udział w bardzo dużej ilości świetnych wydarzeń. Gdyby dało radę rozciągnęłabym je trochę w czasie, ale ponieważ uczestniczymy w nich jako część grupy rodzin w edukacji domowej, nie mam wpływu na terminy. Jest więc bardzo intensywnie, ale jest cudnie! 


TYDZIEŃ 32

Sobota - 6 maja

Graliśmy rodzinnie w grę Loch Ness i jednocześnie ćwiczyliśmy mnożenie i dodawanie pod kreską. 


Grałyśmy w "Gram w sylaby" i ćwiczyłyśmy czytanie sylab po polsku i tworzenie z nich wyrazów.




Zrobiłyśmy kilka zadań o Florence Nighteengale.

Przeczytałam Zarze "You wouldn't want to Be a Shakespearean Actor! Some roles you might not want to play" napisaną przez Jacqueline Morley i ilustrowaną przez Davida Antram.
Wspólnie z Zarą przeczytałyśmy też "The Gingerbread Man".






Zara zrobiła zadania na końcu książki.








Niedziela - 7 maja.


Od tygodnia walczyłam z przeziębieniem i w niedzielę poległam. Zresztą nie tylko ja, Zara także.

Rano córka uczestniczyła w webinariach na platformie Libratus. 

Pozostała część dnia spędziłyśmy głównie na oglądaniu bajek i spaniu, z małymi przerwami na gry planszowe - ponownie Loch Ness. Zbierałyśmy siły na nadchodzący tydzień.


Poniedziałek - 8 maja.


Cudowny dzień! Wycieczka do Legolandu w Windsor. Park tego dnia został opanowany przez rodziny dzieci w edukacji domowej, było nas tam prawie 1000! Polecam wizytę w Legolandzie w środku tygodnia i w czasie roku szkolnego, nie ma wtedy kolejek. Niesamowity dzień w gronie przyjaciół.
Ponowny wypad homeschoolersów do Legolandu mamy zaplanowany na wrzesień.











Wtorek - 9 maja.

Rano robiłyśmy zadania na platformie Libratus. Zara zrobiła tygodnie 32 i 34. Rozmawiałyśmy m.in. o dzieciach na świecie, o banknotach, marzeniach, stanach skupienia wody i obiegu wody w przyrodzie. Przeczytałyśmy kilka wierszy i zobaczyłyśmy/ wysłuchałyśmy piosenki/filmy na kanale YT.

Popołudnie pojechałyśmy na cotygodniowe lekcje jazdy konnej. Tym razem nie mam zdjęć z lekcji, ponieważ zostałam poproszona o pomoc w jej prowadzeniu. Posiadam papiery instruktora jazdy konnej, ale niestety nie dysponuje tym co najważniejsze - praktyką. Dlatego pomimo tego, że nie robiłam nic szczególnego - tylko oprowadzałam - trochę się stresowałam. Zara po zajęciach powiedziała, że była ze mnie bardzo dumna. Uff... a ja się bałam, że jej narobię wstydu.





Środa - 10 maja.


Rano Zara uczestniczyła w warsztatach teatralnych dla dzieci w edukacji domowej w Studio Tańca Pineapple. Warsztaty były prowadzone przez Disney Education Team, dzieci ćwiczyły fragmenty z musicalu "The Lion King" - Zara była Simbą.

Po warsztatach zrobiłyśmy sobie mały piknik w parku, a następnie poszłyśmy zobaczyć ten zapierający dech w piersiach musical. Cudowna sceneria, bajkowe kostiumy, rewelacyjna gra aktorska i magiczne efekty specjalne. Najlepsza produkcja jaką do tej pory widziałam.






Powyższe 3 zdjęcia pochodzą ze strony FB musicalu, prezentuję je wyłącznie w celach promocyjnych.



Czwartek - 11 maja.


Rano zrobiłyśmy kilka zadań o Florence, tylko kilka stron, ale była historia, geografia, matematyka i angielski.







Zara zbudowała z Lego kameleona - rozmawiałyśmy trochę na temat tych zwierząt.





Popołudnie ponownie spędziłyśmy na londyńskim West Endzie - tym razem poszłyśmy na musical - Alladin. Kolejna super produkcja! Przepiękne kostiumy, cudowna muzyka, rewelacyjny taniec i ... ten brzuch Jasmin! Nie mogę uwierzyć, że to naprawdę były mięśnie, musieli jej makijaż brzucha zrobić! 







Powyższe 4 zdjęcia pochodzą ze strony FB musicalu, prezentuję je wyłącznie w celach promocyjnych.




Piątek - 12 maja. 

Rano tak jak i poprzedniego dnia robiłyśmy zadania o Florence. W dniu 12 maja obchodzone jest Dzień Pielęgniarek. Data ta została wybrana na uczczenia dnia urodzin Florence, która przyszła na świat 12 maja 1820 roku we włoskiej Florencji. 





Zadania o Florence Zara robiła przez niecała godzinę bo już o 11 musiałyśmy być na warsztatach dla dzieci w edukacji domowej organizowanych w The Royal Institution of Great Britain. Były to warsztaty chemiczne dla dzieci w wieku 7 - 11, tematem była "Chemia kosmetyków".








W tygodniu Zara pomagała także przy codziennych obowiązkach domowych:
- wywieszała, ściągała i składała swoją bieliznę
- ścierała kurze
- pomagała mi w kuchni (2 razy przygotowała pyszne śniadanie)





- wynosiła śmieci.

Życzymy wszystkim cudownego tygodnia!

7 komentarzy:

  1. Wow! Wygląda na to, że rzeczywiście intensywnie spędziście czas. Jestem pod wrażeniem! Jak zaglądam na twój blog, to edukacja domowa zaczyna mnie coraz bardziej przekonywać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ambitnie! Ja bym miał problem, zeby to wszystko zapamiętać;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie, rozwojowo, zabawowo wypełniony czas. Córka wygląda na szczęśliwą, ma możliwość uczyć się, odkrywać świat, bawić się z innymi, doświadczać życia na tak wiele różnych sposobów. Gratuluję Mamo :* :)

    Pozdrawiam,
    Magdalena Michalak

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam! Ja do edukacji domowej chyba mam za mało konsekwencji. Ale jej elementy stosuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze ciekawie, edukacyjnie, zabawnie i po prostu fajnie! Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.

UA-44437388-1