Translate

czwartek, 19 marca 2015

Ameryka Północna inspirowana Montessori - Dziecko na warsztat.

W poniedzialek razem z Dzieckiem na Warsztat zabierzemy Was do Australii. Pokażemy jak się bawiliśmy ucząc o tym niezwykłym kontynencie. Ale to w poniedzialek. Dzisiaj chciałam zaprosić Was do Ameryki Północnej. Warsztaty powinny odbyć się w styczniu. Nasze co prawda zrobilysmy juz na początku roku, ale nie miałam czasu ich opisać, a wiekszosci naszych zabaw nawet sfotografowac. Dzisiaj nadrabiam zaleglosci.


Ameryka Północna zajmowalysmy się głównie korzystając z materiałów jakie wydrukowałam ze strony Montessori Print Shop  Wszystko zalaminowalam i powycinałam.

Od jakiegoś juz czasu staram się przygotować dla Zary Continent Montessori Box - pudelka tematyczne o kontynentach inspirowane Montessori. Nie do końca wiem co w takich pudelkach powinno się znalezc, wiec tak trochę improwizuje. (Wszelkie zalecenia i porady, linki do Waszych blogów mile widziane!)






Polozenie kontynentów na mapie Zara juz zna.  Zaczelysmy wiec od zobaczenia jakie państwa znajdują się w Ameryce Pln.




Przyjrzalysmy się tez flaga poszczególnych państw. Następnie wybierałam 3, a później 5 z nich. Ukladalam przed Zara, nazywałam, a następnie bawilysmy się w zgadywankę. Ja mówiłam nazwę państwa, a Zara pokazywała flagę. Niby nic specjalnego, ale Zara byla zabawa zachwycona. Szkoda, ze nie robiłam zdjec. Zobaczycie jak się bawiła w podobna zabawę przy Australii. Zapraszam  także w poniedzialek na blog. 





Wszystkie karty, zarówno flagi jak i wszystkie, które pojawia się w dalszej czesci to trojstopniowe karty Montessori.





Zwierzęta to zawsze ulubiony temat Zary, jemu wiec poswiecilysmy najwięcej czasu.
Wydrukowane karty były podpisane po angielsku, dodałam wiec dodatkowo polskie nazwy zwierzat.





 Rozmawialysmy o zwierzętach Ameryki Północnej, czytalysmy o nich, a następnie rozlozylysmy karty na podłodze. Zadaniem Zary bylo rozpoznanie jak największej liczby z nich. Poradziła sobie rewelacyjnie. Nie tylko rozpoznając zwierzęta, ale także dodając różne informacje na ich temat lub mówiąc gdzie danego osobnika udało nam się zobaczyć na żywo. Na koniec przypasowywalysmy do kart figurki z naszych Safari Toob o zwierzętach Ameryki Północnej.














... nie do końca czarny...








Poznawalysmy tez charakterystyczne potrawy mieszkańców Ameryki Północnej.





Rozmawialysmy tez o słynnych, najbardziej znanych miejscach, tu także przydały nam się Safari Toob.






Ogladalismy tez kadry z życia różnych mieszkańców Ameryki. Nie tylko bogatej północy, ale także biedniejszej Ameryki Środkowej.








Ponieważ tematem przewodnim miala byc muzyka, rozpoznawalysmy instrumenty muzyczne Ameryki Północnej. Sluchalysmy także w internecie ich brzmienia. Po kilku razach staralysmy sie rozpoznac jaki instrument gra. Zarze zabawa bardzo się podobala.





Udalo nam się także posluchac na żywo gry zespolu prawdziwych Indian! Akurat grali kolo centrum handlowego gdy szlysmy na zakupy. (Czesto graja na Stratford w Londynie.) Niestety nie miałam przy sobie telefonu ani kamery i nie moglam zrobic zdjec.





Do tematu Ameryki Pln jeszcze powrócimy, nie zrobilam wielu rzeczy, które planowalam. Jednak chwilowa nie Ameryka nam w glowie. W poniedzialek pokazemy Australie, a po swietach zaprosimy Was do Francji. Francja to co prawda nie temat Dziecka na Warsztat, ale zamierzam go przyblizyc Zarze przed naszym kwietniowym wyjazdem.

Co ciekawego w temacie Ameryki Pln przygotowali pozostali uczestnicy zabawy, dowiecie się klikajac na logo ich bloga.

Zapraszam!



4 komentarze:

  1. Świetna relacja i cudnie przygotowane zajęcia :) Gratuluję... My ruszamy z ED i Montessori od września...
    Mam pytanie, na jakich warunkach ściągasz materiały do druku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje! Czesc z nich jest bezplatna, za te akurat placilam. Podoba mi sie Montessori ale nie jestem tej metodzie w 100% wierna. Poza wspomniana strona polecam tez twinkl.co.uk (materialy glównie po and, ale pojawiaja sie tez po pl) i polska strone Superkid.pl Na obu wykupujesz abonament i drkujesz do woli.

      Usuń
    2. Co do ED... Zycze cudownych przygód! My jestesmy w ED od wrzesnia. Zara konczy 5 lat za miesiac, ale w UK gdzie mieszkamy, czterolatki ida do zerówki.

      Usuń
  2. Fajne te materiały. Na pewno jeszcze nie raz Wam się przydadzą.
    Do continent boxes, które przygotowywałam w przedszkolu, w którym pracowałam, wkładałam poza figurkami zwierząt, laleczki ubrane w tradycyjne stroje, jakieś tradycyjne instrumenty, zdjęcia potraw i zabytków, a także zdjęcia dzieci.

    OdpowiedzUsuń

Dziekujemy za odwiedziny! Pozostaw po sobie slad, bedzie nam bardzo milo :) Odwiedzimy takze i Ciebie.

UA-44437388-1