Lubicie robic zdjęcia? Ja uwielbiam i chyba nie muszę Was do tego przekonywać. Kazdy kto chociaż raz zajrzał na mój blog wie, ze zdjec tutaj zawsze jest duzo. Pamiec mojego laptopa jest prawie pelna, przenośny dysk juz dawno nie ma miejsca, kupuje kolejne karty pamięci do aparatu. Obiecuje sobie, ze kiedyś to wszystko wywołam. Zdecydowanie wole wywołane zdjęcia od tych na monitorze komputera. Ale zawsze jest cos. Dopiero gdy cos się stanie i stracę zdjęcia jestem na siebie wsciekla i mowie sobie DOSC! Jutro zaczynam je wywolywac. I tak mijają kolejne tygodnie, a czasami miesiące, az znów cos się stanie. Tak bylo gdy mój M przez pomylke skasował praktycznie wszystkie moje zdjęcia z Bosni i Hercegowiny, zostało mi tylko kilka w telefonie. Tak jest tez teraz gdy wiekszosc zdjec Zary z jej pierwszych 3 lat życia mam na laptopie, który przestał dzialac. Modle się, aby nasz przyjaciel informatyk przywrocil go do życia.
Dlatego gdy Printu zaproponowalo mi wspolprace, bardzo się ucieszyłam. Pomyslalam, ze to dobry początek. W dodatku nie tylko wydrukuje zdjęcia, ale mogę stworzyć prawdziwa fotoksiazke!
Wydrukowanie wspomnień z Printu jest dziecinnie proste. Jasny w obsludze i przejrzysty program prowadzi nas krok po kroku do celu. Możemy wybrać zdjęcia nie tylko z naszego komputera, ale także m.in. z FB, Instagramu czy Picassa! Wybieramy kształt, format, ilosc stron. To od nas zalezy także kolor tla, układ zdjec, rodzaj czcionki. Decydujemy o wszystkim. Możemy stworzyć dokładnie taka ksiazke jaka sobie wymarzyliśmy. Nie zajmuje to duzo czasu, a sprawia olbrzymia przyjemnosc. Jest tez wersja dla leni, automatyczna ksiazka. Wystarczy, ze załadujemy zdjęcia, a program sam nam przygotuje ksiazke. Tej opcji jednak nie polecam, bo stracicie świetna zabawę.
Okładka moze byc, miękka, twarda lub w płotnie. ja wybrałam te ostatnia.
Zobaczcie jakie dzielo mi powstało.
Kolory sa żywe, strony wygladaja naprawdę pięknie, papier jest dobrej jakości. Tym razem wybrałam zdjęcia matowe, następnym razem (juz przygotowuje kolejna ksiazke) wybiorę blyszczace i wtedy powiem Wam, które podobają mi się bardziej. Bardzo wazna rzecza dla mnie jest mozliwosc używania polskiego alfabetu. Program Printu zapewnia to! Na moim laptopie niestety nie ma polskiej czcionki, co bardzo mnie drażni i utrudnia mi wiele rzeczy (lacznie z pisaniem bloga). Dzięki Printu moja ksiazka napisana jest poprawnie.
Tak będzie wygladala okładka naszej kolejnej fotoksiazki. A Ty ksiazke na jaki temat chcesz wydrukowac?
Printu przyslalo mi świetna ksiazke, ktora moja corka ogladala juz 100 razy i nadal nie przestaje. Wspomina nasze babskie wakacje na Teneryfie. Zadziwiajace o ilu pozornie nieznaczacych sytuacjach przypomnialo jej/nam ogladanie naszej ksiazki. Wspolnie czytamy ja i smiejemy się. Printu naprawdę drukuje emocje! Dziekujemy!!!
Mamy tez dla Was maly szybki, konkurs. do wygrania 3 kody promocyjne.
- Fotoksiazka w płotnie 25% taniej.
- Darmowa dostawa
- Instabook 50zl taniej!
3 osoby wygrywaja! Po jednym kodzie kazda.
Zasady zabawy
1. Lubimy FP Printu KLIK (jezeli jeszcze tego nie zrobiliscie).
2. Lubimy nasz FP KLIK (jak wyzej :) )
3. Udostepniamy ten post publicznie na swoim FB (aby wiecej osob moglo się bawic).
4. W komentarzu do tego wpisu piszecie, który kod chcielibyscie dostac najbardziej i dlaczego to Wam mam go wyslac.
Na odpowiedzi czekam do niedzieli 21-go czerwca do godziny 23:00, wyniki podam w poniedzialek 22-go czerwca na blogu i FP. Kody sa wazne do 30-go czerwca. Osoby nagrodzone prosze o jak najszybszy kontakt i podanie adresu email, w celu przeslania na niego kodu. Nasz adres to little.traveller.blog@gmail.com
To ja bym chciała zawalczyć o jakikolwiek kod. Choć nie, najlepiej o tę płócienną, bo ośmioosobowa rodzina to szesnaście rąk, wiec im mocniejsza tym lepsza;) A dlaczego do nas powinna trafić? A choćby dlatego, że o czymś takim myślę od dawna;
OdpowiedzUsuńŻe w poniedziałek odbieram klucze do domu na wsi i czeka nas przełom w naszym życiu;
Że teraz mam jeszcze na to czas ( jakkolwiek śmiesznie to brzmi, że ja mam czas ;)), bo w wakacje rodzę;
Że u nas naprawdę jest co i kogo opisywać ;)
piękny pomysł! niestety jeszcze nie mam rodziny, więc zostawię kod dla innych :)
OdpowiedzUsuńBośnia to piękny kraj, polecam każdemu niezdecydowanemu :)
OdpowiedzUsuń