Jeżeli odwiedzacie nas regularnie wiecie, że bierzemy udział w projekcie "Dziecko na warsztat." W styczniu tematem przewodnim jest geografia. Ponieważ cały styczeń spędzamy na wakacjach w Indiach, postanowiłyśmy zająć się geografia Azji.
Naukę o Azji zaczęłyśmy od znalezienia Azji na mapach Miezielińskich i następnie na naszej filcowej mapie. Mapa filcowa już jest prawie gotowa, pokażemy ją po powrocie do domu.
Naukę o Azji zaczęłyśmy od znalezienia Azji na mapach Miezielińskich i następnie na naszej filcowej mapie. Mapa filcowa już jest prawie gotowa, pokażemy ją po powrocie do domu.
Gdy już znalazłyśmy Azję, zaczęłyśmy zabawę figurkami Safari TOOBs i kartami inspirowanymi Montessori, które znalazłam TUTAJ. Zara wybierała figurki, które jej zdaniem nie znajdują się w Azji. Gdy już zostały nam tylko azjatyckie figury, dopasowywała je do kart.
Kolejna zabawa polegała na znalezieniu na mapie azjatyckich państw, przedstawionych na naszych kartach. Gdy już je znalazłyśmy na ogólnej mapie, zaczęłyśmy szukać indywidualnych map. Sprawdzałyśmy co jest stolicą danego państwa, w jakim języku się tam mówi, jakie zwierzęta zamieszkują dany kraj i jakie są słynne budowle, zabytki, miejsca odwiedzane przez turystów. Jeżeli miałyśmy karty albo figurki na dany temat, ustawiałyśmy je na mapie.
Przyglądając się poszczególnym państwom czytałyśmy także na ich temat w "The Travel Book". Świetna książka!!! Szczerze polecam! Znajdziecie w niej informacje na temat wszystkich państw świata. Nie są to informacje szczegółowe, a jedynie kilka podstawowych plus ciekawoski. Przykładowo dowiedziałyśmy się, że najmniejszy nietoperz świata zamieszkuje Tajlandię. Jest on wielkości angielskich 2 pensów!
Poznawanie azjatyckich państw zaczęliśmy od Jordanii i Petry. Gdy Zara szukała na mapie Jordanii, gdzie znajduje się Petra, M włączył TV i całkiem przypadkiem znalazł na National Geographic program o Petrze. Wszyscy bardzo się cieszyliśmy!!! Odłożyliśmy mapy na później i wspólnie oglądaliśmy ten bardzo ciekawy dokument.
Przy pomocy map i kart przyjrzeliśmy się bliżej Jordanii, Tajlandii, Chinom, Japonii, Wietnamowi, Filipinom, Singapurowi, a także odwiedziliśmy Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Dwóm ostatnim przyglądamy sie obecnie dokładniej. Są to nasze kolejne mini - projekty, w związku z wakacjami i wizytami w Hyderabadzie w Indiach i w Dubaju w Emiratach.
Grałyśmy w grę "Mieszkańcy Świata". Zaczęłyśmy od szukania azjatyckich państw, a następnie dopasowywałyśmy puzzle, aby dowiedzieć się jakie są tradycyjne stroje w danym kraju, a także kilka informacji podstawowych na temat kraju, jak flaga, stolica, ludność i powierzchnia.
Poznawałyśmy także tradycyjne azjatyckie stroje.
Dopasowywałyśmy karty 3-stopniowe inspirowane Montessori do figurek zwierząt. Naszymi ulubionymi zwierzakami są figurki z Safari Toobs, a także figurki Schleich. Zabrałam z nami do Indii karty, nie zabrałam natomiast zwierzaków, pokażę je Wam przy podsumowaniu projektu o Indiach.
Gdy już Azja stała nam się nieco bliższa, zabrałyśmy się za bliższe poznanie Indii.
Obejrzałyśmy prezentacje o Indiach w Power Point.
Znalazłam ją na moim ukochanym pomocniku Twinkl.
Zrobiłyśmy lapbook o Indiach. Pomysł znalazłam TUTAJ. Pokaże Wam go następnym razem. Wszystkie jego części są już gotowe, ale nie mamy okładki. Przykleimy więc wszystko po powrocie do domu.
Kolorowanki o Indiach wydrukowałam z TEJ strony.
Oglądałyśmy karty o indyjskim jedzeniu. Wszystkich tych pyszności oczywiście próbowaliśmy. Zresztą nie pierwszy raz, w domu też często jemy indyjskie jedzenie. Chcecie przepis na jakąś indyjską potrawę? Napiszcie w komentarzu na jaką.
Czytaliśmy też kilka książek o Indiach.
Przede wszystkim jednak staraliśmy się jak najwięcej zobaczyć na własne oczy.
Poza zwiedzaniem rodzinnego Hyderabadu, polecieliśmy także na wycieczkę do stolicy Indii - Delhi, a także na wycieczkę do Agra, gdzie odwiedziliśmy jeden z 7 cudów Świata - przecudny Taj Majhal. O wszystkich miejscach opowiemy dokłanie, teraz tylko pokażemy Wam niektóre z nich.
DELHI
Meczet - Jama Masjid |
Red Fort |
Humayun's Tomb |
India Gate |
AGRA
Agra Fort |
Taj Mahal |
Udało nam się także odwiedzić pracownie, w której artyści tworzą dzieła z marmuru. Jest to grupa ludzi, która zajmuje się także renowacją Taj Mahal. Renowacją mogą zajmować się tylko osoby, których przodkowie także posiadali tę umiejętność i byli związani z Taj Mahal. Jest to wielopokoleniowa tradycja. Przyjęto nas niezwykle miło, poczęstowano kawą i herbatą, opowiedziano dokładnie o całym procesie, a nawet pozwolono podłubać w marmurze!
HYDERABAD
Smaku naszym zabawom o Indiach dodał list od Księżniczki Esry, jaki Zara dostała tuż przed naszym wyjazdem.
W czasie wizyty w Taj Falaknuma Palace przydażyła nam się niesamowita historia! Gdy już skończyliśmy zwiedzać pałac i robiliśmy sobie ostatnie zdjecie przed jego bramami, zobaczyłyśmy nadjeżdzający samochód. Zdjęcie robił nam M, który stał tyłem do samochodu i nie widział go. Samochód zatrzymał się i chwilę czekał, nagle podbiegli do nas ochroniarze i kazali nam się odsunąc i zrobić drogę kierowcy. Odsuneliśmy się, po chwili dokończyliśmy zdjęcia i wsiedliśmy do naszego turystycznego autobusu. Wówczas przewodnik powiedział, że do pałacu przyjechała właśnie z wizytą Księżniczka Esra!!! Księżniczka mieszka w Turcji i przyleciała z wizytą do Hyderabadu. Gdybyśmy zostali w pałacu chwilę dłużej pewnie udało by się nam ją zobaczyć! Zara była zachwycona wiadomością - "Och Księżniczka Esra!!! Jestem jej największą fanką!!! - krzyczała na cały autobus. Widzicie samochód w bramie za nami? To właśnie w nim jest Księżniczka Esra.
W czasie wizyty w Taj Falaknuma Palace przydażyła nam się niesamowita historia! Gdy już skończyliśmy zwiedzać pałac i robiliśmy sobie ostatnie zdjecie przed jego bramami, zobaczyłyśmy nadjeżdzający samochód. Zdjęcie robił nam M, który stał tyłem do samochodu i nie widział go. Samochód zatrzymał się i chwilę czekał, nagle podbiegli do nas ochroniarze i kazali nam się odsunąc i zrobić drogę kierowcy. Odsuneliśmy się, po chwili dokończyliśmy zdjęcia i wsiedliśmy do naszego turystycznego autobusu. Wówczas przewodnik powiedział, że do pałacu przyjechała właśnie z wizytą Księżniczka Esra!!! Księżniczka mieszka w Turcji i przyleciała z wizytą do Hyderabadu. Gdybyśmy zostali w pałacu chwilę dłużej pewnie udało by się nam ją zobaczyć! Zara była zachwycona wiadomością - "Och Księżniczka Esra!!! Jestem jej największą fanką!!! - krzyczała na cały autobus. Widzicie samochód w bramie za nami? To właśnie w nim jest Księżniczka Esra.
Księżniczka Esra w swoim liście do Zary obiecała jej niespodziankę w nagrodę za wykonanie zadań. Początkowo planowałam, że niespodziankę wręczy Zarze stewardessa w drodze do Londynu. Ponieważ jednak Zara wie, że Księżniczka przebywa obecnie w Hyderabadzie, zmieniłam nieco plany.
Niespodziankę przyniesie specjalny wysłannik z pałacu. Przyjdzie jutro z samego rana, gdy Zara będzie jeszcze spała.
Zapraszam na pozostałe blogi biorące udział w projekcie. Przeniesiecie się na nie klikając w logo wybranego bloga.
Po powrocie do Londynu opowiemy Wam dokładnie o naszych projektach: Indie i Dubaj. Do Dubaju lecimy w najbliższą sobotę. Za miesiąc w ramach Dziecka na warsztat zapraszamy na spotkanie z matematyką!
jak zwykle u Was pełna profeska!
OdpowiedzUsuńLapbook <3 noooo kocham lapbooki:) u nas te lapbok:) hehe:)
Dzieki :) juz do Was biegniemy!!!
Usuńdalej zaaaaaaaazdroscimy ;)
OdpowiedzUsuńWysylamy gorace buziaki!!!
UsuńOoooo....wymiatacie! Piękna wyprawa! Miło czytać! Dobrej zabawy!
OdpowiedzUsuńDziekujemy!!! Zostal nam juz tylko tydzien zabawy. Temat nam czasowo podpasowal :)
Usuńwow! zapiera dech taka wyprawa!
OdpowiedzUsuńJuz prawie koniec, ale przed nami jeszcze kilka atrakcji.
UsuńMega warsztat i wspaniałe podróże :) Miło się Was ogląda :)
OdpowiedzUsuńDziekujemy :) Warsztat mial być bardziej dopracowany od strony teoretycznej, ale zabraklo czasu. Za to czesc praktyczna poszla po naszej mysli :)
UsuńFantastyczna ta Wasza podroz. My wlasnie jestesmy podczas przygotowan do tygodniowego pobytu w Lizbonie. Pozwolilam sobie sciagnac pomysl z listem "od..."- mam nadzieje, ze nie bedziesz zla.Moje maluchy dostaly list od Nemo, ktory mieszka w lizbonskim oceanarium. Maja tez kilka zadan do zrobienia, mam nadzieje, ze tym samym nie beda sie nudzic w wielkim miescie, bo tydzien zapowiada sie dosyc intensywny ;).
OdpowiedzUsuńNo coś Ty!!! Udanej zabawy!!! Czekamy na Waszą relację :)
UsuńBardzo praktyczny warsztat, taka nauka jest najlepsza, też bym tak chciała poznawać świat :)
OdpowiedzUsuńTez mi sie tak wydaje, a poniewaz w chwili obecnej moge sobie pozwolic na "lekcje o Indiach w Indiach" robie to. Nie wiemy jak sie nasze zycie potoczy, byc moze jutro zostanie mi tylko atlas. Uwazam, ze zawsze powinnismy starac sie zyc i korzystac z zycia na 100% nie wiemy co czeka na nas za rogiem.
Usuńaz się boję zaglądać. Zawsze jestem od tak wielkim wrażeniem że aż mi głupio...
OdpowiedzUsuńPiękny warsztat i brdzo podobają mi się puzzle doasowywane.
ha ha ha :) bardzo dziekuje!!! Zawsze jesteś u nas bardzo mile widziana!
UsuńAle u Was bogato! Cudownie - zazdrościmy podróży i podziwiamy z wielkim zapałem ;)
OdpowiedzUsuńNie dość że w teorii tak fajnie i różnorodnie wszystko omówiłyście to jeszcze ta wycieczka... Padłam... ;-)
OdpowiedzUsuńBrawo Wy!
Dzieki :) :*
UsuńNie dość że w teorii tak fajnie i różnorodnie wszystko omówiłyście to jeszcze ta wycieczka... Padłam... ;-)
OdpowiedzUsuńBrawo Wy!
Dziekujemy! Zapraszamy ponownie!
OdpowiedzUsuńWiedziałam Nina, że nikt tak ja wy nie będzie się uczył geografii. Jak bym miała taką mamę kochałabym geografię równie mocno jak teraz gotowanie:)
OdpowiedzUsuńMamuska24.pl
Jak zawsze niezawodna! Świetne przygotowanie tematu i realizacja pełną gębą :) Bardzo bogato w wiedzę o Indiach i Azji, a niespodziewana wizyta Księżniczki Esry idealna w punkt! Udało Wam się popisowo trafić i troszkę zazdroszczę Zarze takich przygód z dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńPodróży szczerze Wam zazdroszczę a moja córka jeszcze bardziej. Indie szalenie pobudzają jej wyobraźnię. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńTemat jak zwykle ruszony z różnych stron. Bardzo mi się podobają szczególnie gry, które pokazałaś. Moje dziewczyny weszły w faze fascynacji grami.
Witam! Dokładnie tak, jak myślałam: pomysłowo, kreatywnie i bogato! Serdecznie pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńNamacalnej lekcji geografii zazdroszczę bardzo 😊 Świetny warsztat!
OdpowiedzUsuń