Kończy się już październik, a u nas jeszcze zaległości w podsumowaniach wrześniowych zabaw w ramach projektu "Mali Podróżnicy". Tak więc dzisiaj zapraszamy na Jamajkę!
Jamajce poświęciłyśmy dużo mniej czasu niż pozostałym odwiedzanym do tej pory państwom. Nie mniej jednak dowiedziałyśmy się wielu ciekawych informacji.
Znalazłyśmy Jamajkę na mapie i globusie.
Zara przeczytała mi magazyn "Discover the world with Barbie", numer o Jamajce, a także książkę "J is for Jamajca", wiersz o tym pięknym kraju.
Postanowiłyśmy spróbować jamajskich owoców i krakersów, które znalazłyśmy w lokalnym supermarkecie.
Owoce nie przypadły nam do gustu. Nawet nie bardzo wiem jak opisać ich smak...
Damy im jednak drugą szanse i wykorzystamy jako składnik jakiejś potrawy. Znalazłam kilka przepisów, ale jeszcze nie jestem pewna, co zrobimy.
Wolimy bardziej znane nam owoce.
Zara kilkakrotnie grała z tatą w krykieta. Oboje bardzo to lubią, a Z wychodzi to całkiem nieźle co sprawia, że tata jest super dumny bo to jego ulubiony sport, w który grał przez wiele lat na dosyć wysokim poziomie.
Wielokrotnie słuchałyśmy też Boba Marley'a.
Zapraszamy do wspólnej zabawy w ramach projektu "Mali Podróżnicy" i polubienia strony na FB.
Bardzo ciekawy Artykuł. Sam zarówno przyznam Owoce nasze są o niebo lepsze możliwe że spowodowane jest to iż jesteśmy do nich przywiązani i przyzwyczajeni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń