Do rozpoczęcia roku szkolnego w Polsce został jeszcze miesiąc, w Anglii miesiąc i tydzień, a w naszej szkole domowej zaczynamy od poniedziałku. Tak naprawdę nigdy nie przerwaliśmy bo Zara dopytywała o nowe projekty. Ostatnio pisałam o zabach i dinozaurach. Tymi drugimi nadal się zajmujemy. Od poniedziałku zaczniemy jednak zabawę z nowymi podręcznikami - podręcznikami pierwszoklasisty. Zgodnie z polskim systemem Zara od września zaczynałaby zerowke, zgodnie z angielskim jest juz w pierwszej klasie, w kwietniu skonczyla 5 lat.
W UK dzieci bedace w edukacji domowej nie maja obowiązku realizowania programu, nie musza tez zdawać egzaminów. My mamy pod ręka oba programy: polski i angielski. Nie trzymamy się ich kurczowo, ale w wiekszosci realizujemy oba. Nie siedzimy przy tym przy biurku po kilka godzin dziennie, a jedynie kilka godzin tygodniowo.
Z moich pobieżnych planów wynika, ze zaczynając rok szkolny w sierpniu, powinniśmy przerobić program najdalej w okolicach Wielkanocy. Jednocześnie w programie naszej pracy uwzględniam prawie miesięczne wakacje we wrześniu (wszyscy wracają do szkoly, podrozowanie ponownie wiec robi się przyjemne, a ceny wracają do normy). Miesięczne wakacje w grudniu - zyjemy atmosfera swiat, pieczemy, gotujemy, chodzimy na swiateczne markety, odwiedzamy wioski Mikołaja, robimy dekoracje swiateczne, uczymy się kolend. Trzytygodniowe wakacje w styczniu - lecimy na wakacje do Indii.
Wyprawka pierwszoklasisty.
Z jakich podrecznikow będziemy korzystać? W domu mamy mieszankę ksiazek i podrecznikow polskich i angielskich. Ponownie, nie realizujemy ich zwykle od deski do deski - tak przynajmniej bylo w zeszłym roku. Wybieramy to co nas najbardziej interesuje. Często temat poruszony w podręczniku i omówiony na jednej stronie owocuje u nas kilku lub kilkunastodniowym projektem. Tak bylo np. przy okazji dinozaurów. W Tropicielach dla zerówki na 4 stronach były zadania związane z dinozaurami. W zasadzie tylko ich rysunki i kolorowanki, lub pisanie po sladzie. Zara zainteresowała się tematem i dzisiaj rozpoznaje kilkanaście dinozaurów, wie także czym się zywily. Tematu nadal nie wyczerpaliśmy.
Od dzisiaj co sobotę bede Wam pokazywała z czego korzystamy w naszej edukacji domowej.
Zaczynamy od Tropicieli.
TROPICIELE - Klasa I
Na powyższym zdjęciu widać co znajduje się w boksie dla pierwszoklasisty. Przyjrzyjmy się teraz wszystkiemu z bliska,
Ksiazeczka na dobry początek.
Zadania podzielone na 10 dni - 10 lekcji. Poziom trudności to zawsze kwestia indywidualna. Moim zdaniem zadania sa śmiesznie proste (pisze jako matka dziecka, które przerabia podręczniki "rok wcześniej"), ale pewnie o to tez chodziło, aby zachecic, a nie zniechecic malego ucznia.
Podręcznik 1-5
Podręcznik 1 |
Podręcznik 1 |
Podręcznik 2 |
Podręcznik 3 |
Podręcznik 4 |
Podręcznik 5 |
Kilka stron z podręcznika nr 5.
KARTY CWICZEN (1-5)
MATEMATYKA
W zestawie Tropiciele bardzo mi się podoba podział na dni. Na każdej stronie na dole jest zaznaczone, w którym dniu nauki zadania powinny zostać wykonane. Podecznik laczy się tematycznie z matematyka i reszta cwiczen. Na zdjęciu poniżej sa podane dwa dni 24 i 26, wynika to z tego, ze sa to dodatkowe zadania umieszczone na końcu ksiazki - 2 na jednej stronie.
Taki podział na dni moze byc świetna pomoca dla osób, które nie bardzo wiedza jak się zorganizować i ile materialu przerabiac w danym dniu.
WYPRAWKA
Wyprawka to zadania plastyczne, karty pracy, wycinanki, wypychanki, gry itd. itp.
ZAJECIA KOMPUTEROWE
ZESZYT DO CWICZENIA W PISANIU
ZESZYT Z CWICZENIAMI MATEMATYCZNYMI
KARTY PLASTYCZNE
LEKTURY DO SLUCHANIA
Sa to kilku-, kilkunasto-, minutowe sluchowiska.
Przykladowo:
- M. Kownacka "Plastusiowy pamietnik". - 1:58
- J. Brzechwa "Sojka" - 2:03
-H.CH. Andersen "Nowe szaty cesarza" - 12:27
Tropicieli uzywalismy w zeszłym roku, bylismy zadowoleni dlatego pozostajemy przy tych samych podręcznika także w tym roku. Poziom moim zdaniem troche zanizony, ale tak jak wspomnialam to kwestia indywidualna. Dla nas Tropiciele to nie wyrocznia, a jedynie ciekawe urozmaicenie.
Polecamy!
Za tydzień
"Kocham czytac" - J. Cieszynskiej.
Nigdy nie zastanawiałam się nad edukacją synka w domu, bo niestety nie mam takiej możliwości. Jednak chętnie przyjrzałam się tej wyprawce. Może w przyszłości będziemy korzystać z podobnych pomocy w domu. :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJeśli już mowa o wyprawce szkolnej, to gdzie zaopatrzyłaś się w książki i pomoce naukowe? Ja, sporo podręczników zamówiłem w księgarni internetowej https://ksiegarnia.pwn.pl/wydawca/Nowa-Era,w,69501018 (posiada spory wybór książek w atrakcyjnych cenach)
OdpowiedzUsuń