Pierwszy tydzień tegorocznych wakacji w Indiach minął nam bardzo szybko mimo, że nie robiliśmy nic specjalnego. Zarze dni mijają głównie na zabawie z kuzynostwem. Bardzo się cieszę, że rozmawia dużo w urdu. Wśród 3 języków którymi się posługuje ten jest na zdecydowanie niższym poziomie niż 2 pozostałe, cieszę się, że ma okazję go poprawić.
Tydzień 3
15 - 21 stycznia 2018
Poniedziałek 15 stycznia
W weekend, a także poniedziałek w Indiach obchodzone było święto latawców.
Makara Sankranti to jak podaje Wikipedia "święto hinduskie, obchodzone w dzień, w którym Słońce przechodzi na półkulę północną. W przeciwności do innych świąt w Indiach, których data obliczana jest na podstawie kalendarza księżycowego, Makar sankranti wypada zawsze 14 stycznia. Dzień ten jest uważany za jeden z najbardziej pomyślnych w roku. Święto związane jest z kultem Słońca (symbol światła i rozumu) oraz Saraswati, bogini mądrości.
Słowo Makara oznacza znak koziorożca, sankranti to dosłownie "przejście" (chodzi o przejście słońca w nowy znak zodiaku). W ciągu roku jest więc 12 momentów określanych jako sankranti, zaś przejście w znak koziorożca jest szczególnie ważne, gdyż rozpoczyna sześciomiesięczny pomyślny okres, sprzyjający osiąganiu życiowych celów. Święto obchodzone jest w całych Indiach pod różnymi nazwami, a także w niektórych innych krajach Azji.
Sposób świętowania może się znacznie różnić w zależności od regionu i kraju. Do najbardziej rozpowszechnionych tradycji należy puszczanie latawców, dekorowanie krów oraz rytualne karmienie zwierząt."
Mimo, że hinduizm nie jest naszą religią, nie przeszkodziło to w dobrej zabawie. Dzieci przez cały dzień puszczały z dachu latawce. Zdjęcia tego nie pokazują, ale wyglądało to naprawdę bardzo ładnie.