"Swiat jest jak ksiega, kto nie podrozuje ten czyta tylko jedna strone ." - sw. Augustyn... czyli o podróżach i edukacji domowej, o worldschoolingu, o odkrywaniu swiata razem z dzieckiem.
W sobotę musieliśmy pojechać na drugi koniec Londynu na wystawę First Lego League Junior, gdzie Zara prezentowała swoją pracę. Atmosfera była bardzo miła, wszystkie dzieci dostały dyplomy i medale. Zara dodatkowo otrzymała wyróżnienie (przyznane przez organizatorów i pozostałych uczestników) - za "Najlepszy plakat". Była z siebie niesamowicie dumna i bardzo szczęśliwa.
Na temat zabawy z ananasami wpadła Zara, gdy oglądałyśmy zdjęcia z zeszłorocznej wycieczki na plantację ananasów na Azorach.
Szukając pomysłów na prace i zabawy, znalazłam na Pinterest projekt "ananasowej doniczki". W tym miesiącu w "Dziecku na warsztat" tworzymy z gliny, wiec ten pomysł spadł mi z nieba! Pokazałam zdjęcia córce, a ona koniecznie chciała zrobić taką samą.
Lubicie ananasy? Wiecie jak rosną? Mieliśmy okazję to sprawdzić w czasie wakacji na Azorach, na które to polecieliśmy w październiku 2016 roku. Podczas pobytu na cudownej wyspie Sao Miguel wybraliśmy się na farmę ananasów, która znajduje się w Ponta Delgada.
Za nami kolejny prawdziwie letni tydzień. Pogoda rozpieszcza nas. Był basen, były konie, były warsztaty archeologiczne dla dzieci w edukacji domowej i ostatnie przygotowania do wystawy Lego. Było też bardzo dużo czytania. Zara czyta wszędzie gdzie się da!
Zapraszam na podsumowanie 37 tygodnia naszej edukacji domowej.
Pszczołami zajmowałyśmy się troszkę już rok temu. W tym roku temat powrócił w związku z First Lego League Junior, w którym Zara bierze udział, a którego tematem przewodnim w tym roku są właśnie pszczoły.
Zobaczcie w jaki sposób poznawałyśmy te niesamowicie pożyteczne owady.
PSZCZOŁY
Przypominałyśmy sobie jak wygląda cykl rozwojowy pszczół. Do tego celu wydrukowałam karty Montessori, które znalazłam na blogu Suzie's home education ideas. Zara czytała i układała karty, a także dopasowywała do nich figurki przedstawiające cykl rozwojowy pszczół, które kupiłyśmy na Amazon.
Kolejny cykl wydrukowałam z Montessori Soul, ten dla odmiany pokazywał poszczególne fazy rozwoju przy pomocy zdjęć, a nie tylko obrazków. Oba zestawy kart można wydrukować za darmo - linki powyżej.
Bawiłyśmy się kołem - cyklem rozwojowym wydrukowanym z Twinkl.
Ćwiczyłyśmy czytanie po polsku i angielsku, a także pisanie po polsku. Materiały z Twinkl.
Poznawałyśmy budowę pszczoły. Wspólnie z Zarą zrobiłyśmy karty Montessori. Darmowe wzory znalazłam TUTAJ. Wydrukowałam je i poprosiłam Zarę o pokolorowanie na czerwono, tych części ciała, które zostały podpisane na obrazkach. Następnie zalaminowałam kartki i wyciełam karty.
Dzień po tym jak zapoznałyśmy się z budową pszczoły, Zara rozwiązała zadania, które wydrukowałam jej z Twinkl, aby sprawdzić co zapamiętała.
Była też pszczela matematyka, a dokładnie ułamki. Zara porodziła sobie doskonale ze wszystkimi zadaniami. Mimo, że część z nich wydawało mi się może jej jeszcze sprawić problem. (Twinkl)
Zachwycone faktem, że przyszła do nas foremka (zamawiana z myślą o mydełkach) postanowiłyśmy upiec ciasto.
Niestety coś poszło nie tak i nasza górna warstwa pozostała w foremce.
Ozdobiłyśmy ciasto inaczej niż początkowo planowałyśmy, ale i tak było bardzo smaczne.
Foremka cudownie sprawdziła się natomiast przy produkcji mydełek, którymi teraz Zara dumnie obdarowywuje wszystkich przyjaciół.
Moja 7-latka samodzielnie przygotowała mydełka o zapachu miodu, na bazie oleju arganowego.
Czytałyśmy trochę o procesie zapylania - jak to wygląda u różnych zwierząt.
Zara samodzielnie przeczytała 3 książki o pszczołach po angielsku, a ja jej "Pszczoły" po polsku.
Malowałyśmy samą wodą.
Smakowałyśmy też miód i pyłek kwiatowy z pasieki w Stróżach. Jeżeli mieszkacie w małopolsce, lub będziecie w okolicach szczerze polecamy wycieczkę do "Bartnika". Świetne miejsce, które odwiedzałyśmy już kilkakrotnie.
O jednej z naszych wycieczek pisałam m.in. TUTAJ
Szczególnie polecam wycieczkę z przewodnikiem, bo jest to naprawdę ciekawe przeżycie i świetna lekcja biologii! Ostatnio w ten sposób zwiedzałyśmy Muzeum Pszczelarstwa w zeszłym roku w wakacji, a Zara nadal o tym opowiada i bardzo dużo z tego pamięta.
Kilka zdjęć z ostatniej wycieczki.
Tym z Was którzy nas czytają, a mieszkają w Londynie i okolicach lub się w te okolice wybierają, polecamy wizytę w ogrodach botanicznych Kew Gardens. Znajduje się tam świetna instalacja - ogromny ul. 17- metrowa konstrukcja została zaprojektowana przez Wolfganga Buttress'a w 2015 roku jako główny element wystawy w brytyjskim pawilonie na Expo w Mediolanie.
Ten niezwykły "ul" wykonano z 170 tysięcy elementów i 1000 części aluminiowych, których zadaniem jest łapanie i odbijanie promieni słońca. 1000 LEDowych świateł zapala się i gaśnie, a w okół nas słychać brzęczenie pszczół, które wydobywa się z miniaturowych głośników - niesamowite wrażenia zmysłowe!