Grzyby to już trzecie królestwo, którym zajmujemy się w ramach wakacyjnego projektu, zorganizowanego przez Ilonę z "Kreatywnym okiem". O grzybach uczyłyśmy się już jakiś czas temu bardzo dokładnie.
Ostatnie tygodnie nie były dla nas łatwe... Walczyłyśmy o życie naszego ukochanego króliczka - o czym wspominałam ostatnio i niestety tą walkę przegraliśmy. Pierwsze dni po jego odejściu były bardzo ciężkie i nauka o czymkolwiek była ostatnią rzeczą na jaką miałyśmy ochotę.
Potem były wakacje w Amsterdamie, więc czasu znów nie było.
Dlatego tym razem opowiem Wam o tym jak poznawałyśmy grzyby głównie kilka miesięcy temu. Teraz wcześniej zdobytą wiedzę tylko odświeżyłyśmy.
Ci z Was którzy zaglądają do nas regularnie doskonale wiedzą, że jedne z naszych ulubionych warsztatów organizowane są w Chelsea Physic Garden w Londynie. Zajęcia zawsze są bardzo interesujące i zarówno Zara jak i ja uwielbiamy je.
Warsztaty o grzybach odbyły się jesienią zeszłego roku.
Jeszcze przed rozpoczęciem zajęć miałyśmy okazję przejrzeć przygotowane dla nas, bardzo ciekawe książki.
Później było krótkie wprowadzenie i omówienie planu zajęć.
Jednym z zadań jakie dzieci (i zainteresowani dorośli) mieli do wykonania było założenie hodowli boczniaka różowego. Wszyscy dostaliśmy rolki papieru i musieliśmy wlać do niego gorącą wodę (ale nie wrzątek).
Gdy rolka nasiąkała wodą trzeba było poczekać aż uzyska idealną temperaturę.
Dzieci jednak nie nudziły się. Dostały kolejne zadanie do wykonania. Musiały pokroić grzyby.
Gdy wszystkie grzyby zostały już pokrojone przyszedł czas na ich duszenie i doprawienie. Gotowaliśmy przekąskę dla całej naszej grupy. Udała się znakomicie!
Był czas na prace z mikroskopem.
Był czas na rysowanie.
Gdy temperatura naszego papieru była już odpowiednia, wróciłyśmy do naszej hodowli.
Pokazano nam jak nasza hodowla powinna się rozwijać.
Gdy wszystko było już gotowe poszliśmy na spacer do ogrodu aby poszukać grzybów. Znaleźliśmy ich całkiem sporo. W czasie spaceru nasz przewodnik opowiadał nam bardzo ciekawe historie i odpowiadał na wszystkie pytania.
Na koniec wykonaliśmy jeszcze modele z gliny.
Malowaliśmy także grzybowymi pieczątkami.
Nasza domowa hodowla grzybów doczekała się plonów. Niestety nie mogę znaleźć zdjęcia. Wyglądało to mniej więcej jak na fotografii z Wikipedii. Nasze zbiory były jednak trochę mniej dorodne.
Źródło: Wikipedia |
Jakiś czas temu robiłyśmy doświadczenie z drożdżami - tuczyłyśmy balonik. Możecie o tym przeczytać TUTAJ.Bardzo proste i niezwykle spektakularne doświadczenie.
Tym razem przejrzałyśmy tylko książki i zagrałyśmy w memory.
Fantastyczne zajęcia! Moje dziecko byłoby zachwycone:)
OdpowiedzUsuńŚwietny projekt, bardzo mi się podoba taka edukacja 💙
OdpowiedzUsuńJak tu nie kochać nauki, kiedy zostanie podana w takiej formie, angażującej i tłumaczącej. :)
OdpowiedzUsuńAleż kapitalne zajęcia! Zajmowanie się grzybami z tylu stron, i te zabawy: lepienie, stemple, malowanie! Super!
OdpowiedzUsuńTak właśnie wiedza powinna być wykładana. Chyba nie ma dziecka, ktorego te zajęcia by nie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńUwielbiam grzyby jeść i zbierać, choć nie znam się na nich dobrze! Fajny projekt dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne warsztaty, nie słyszałam o takich wczesniej
OdpowiedzUsuńJeśli chcemy zbierać grzyby musimy posiadać ogromną wiedzę na ich temat. Tutaj widać, że znacie się na tym.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog :D
OdpowiedzUsuńWszędzie powinny być takie zajęcia :) Sama bym się na takie przeszła, bo to bardzo ciekawe :) Ja uwielbiam zbierać grzyby, ale oczywiście te jadalne - borowiki, kozaki, podgrzybki. Jeść już mniej :P
OdpowiedzUsuńBrown�s state if your dog proclaimed the fact that the fresh lower leg left designed for very smooth movements including a a lesser amount of difficult sprinting type. https://imgur.com/a/dQ3YSex https://imgur.com/a/uJy51Pk https://imgur.com/a/JRweVYC https://imgur.com/a/4MuBeGw https://imgur.com/a/hN3KzNh https://imgur.com/a/bG5bypC https://imgur.com/a/P1UyOWf
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFantastycznie to wygląda, że dzieci uczą się w ten sposób. Sama bym się chciała w ten sposób uczyć :D
OdpowiedzUsuńDzieci gdzieś uczą się aż tak? Przecież to nawet dorosły by się wiele dowiedział z takich zajęć. Cudowna sprawa! Dzieciaki muszą mieć przy tym wiele frajdy.
OdpowiedzUsuńWybierając się na spływ kajakowy koniecznie zabierzcie ze sobą kamizelka na kajak oraz torebkę wodoszczelną. Ja raz pojechałam ze swoim plecakiem i praktycznie nic z niego nie zostało... :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, takie przygody.
OdpowiedzUsuńNa grzyby to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńPodróżowanie jest o wiele łatwiejsze, jeśli skorzystasz z pomocy wypożyczalni samochodowych, szczególnie jeśli podróżujesz samolotem. Sprawdź ofertę https://flextogo.com/wypozyczalnia-samochodow-lotnisko-poznan-lawica/: interesujące ceny i szeroki wybór marek pojazdów.
OdpowiedzUsuńWirtualne biuro Wrocław oferuje przedsiębiorcom możliwość skorzystania z prestiżowego adresu w jednym z najbardziej dynamicznych ośrodków gospodarczych w Polsce. Ta usługa jest idealna dla firm, które chcą podnieść swój wizerunek profesjonalny, mając jednocześnie kontrolę nad kosztami związanymi z wynajmem tradycyjnej przestrzeni biurowej. Dostęp do usług dodatkowych, jak obsługa korespondencji czy sala konferencyjna, zapewnia wsparcie niezbędne do efektywnego prowadzenia działalności.
OdpowiedzUsuńmielęckiego 10 katowice to adres, pod którym znajduje się nowoczesne biuro wirtualne, oferujące szeroki zakres usług administracyjnych. Firmy mogą korzystać z prestiżowego adresu w Katowicach, obsługi korespondencji oraz dostępu do sal konferencyjnych. Biuro wirtualne na Mielęckiego 10 jest idealnym rozwiązaniem dla przedsiębiorstw, które chcą budować profesjonalny wizerunek, jednocześnie obniżając koszty związane z wynajmem tradycyjnej przestrzeni biurowej.
OdpowiedzUsuń