Już prawie połowa marca, a podsumowań tygodnia z lutego i końca stycznia nadal brak. To dlatego, że ostatnie tygodnie były bardzo intensywne. Zabieram się jednak za pisanie i mam nadzieję, że najdalej w połowie przyszłego tygodnia będzie już wszystko na bieżąco.
Tydzień 4
20 -26 stycznia 2020
Poniedziałek 20 stycznia.
W poniedziałek obchodzony był Dzień Pingwinów, więc z tej okazji wybrałyśmy się do Oceanarium aby zobaczyć karmienie pingwinów i posłuchać wykładu na ich temat. Przy okazji zajmowałyśmy się też rafą koralową (nadal uczymy się o Australii).
Rano zrobiłam Zarze na śniadanie pingwinie kanapki, które bardzo jej się podobały.
Po oceanarium był spacer nad rzeką i plac zabaw.
Wieczorem zobaczyłyśmy film dokumentalny o pingwinach i przeczytałyśmy o nich książkę.
Zagrałyśmy w grę "Mieszkańcy Świata" - utrwalałyśmy wiedzę o stolicach państw. Zara zaczęła czytać kolejną książkę Roalda Dahla. Wieczorem przed snem czytałyśmy kolejny rozdział "Tomka w krainie kangurów."
Wtorek 21 stycznia.
Cudowny dzień w lesie i to w Stumilowym Lesie Kubusia Puchatka! Wybraliśmy się na wycieczkę do Hartfield koło Londynu, aby zobaczyć Muzeum Kubusia Puchatka, pospacerować po lesie po którym kiedyś przechadzał się Krzyś ze swoim tatą i pluszakami, co stało się inspiracją do napisania historii słynnego na całym świecie misia. Byliśmy nad znanym wszystkim mostkiem i graliśmy w Misie Patysie.
Po 4 godzinnym spacerze, zatrzymaliśmy się w Chatce Puchatka na małe co nie co.
Więcej o naszej wycieczce za kilka dni.
Środa 22 stycznia.
Przez większość dnia byłyśmy w domu.
Rano było trochę angielskiego, matematyki i odrobina czytania po polsku.
Ponownie zagrałyśmy w grę "Mieszkańcy świata" i przeczytałyśmy kolejną książkę o Australii.
Wieczorem byłyśmy na basenie i w bibliotece. Biblioteka od naszej ostatniej wizyty zmieniała mocno swoje oblicze - Zara była zachwycona tymi zmianami.
Czwartek 23 stycznia.
Rodzice w pracy, Zara z przyjaciółmi.
Piątek 24 stycznia.
Mama w pracy, Zara z tatą w domu.
Sobota 25 stycznia.
Jak co sobotę Zara miała trening woltyżerki. W tym tygodniu był to trening specjalny, w kostiumach i ze specjalnym gościem Amy Panter byłą reprezentantką Wielkiej Brytanii w woltyżerce na zawodach międzynarodowych, a obecnie doskonałą artystką cyrkową, którą mogliście zobaczyć w czasie Ceremonii Otwarcia Olimpiady w 2012 roku w Londynie, Amy była Mary Poppins.
Wieczorem wybrałyśmy się na wystawę "Zimowe Światła" na Canary Wharf w Londynie.
Więcej zdjęć z wystawy za kilka dni.
Niedziela 26 stycznia.
Dzień w Harlow w szkole teatralnej.
W tym tygodniu Zara przeczytała
Jak zawsze intensywny tydzień u Was, miło patrzeć. My musimy się wreszcie wybrać do Londynu, fajne że opisujesz tyle ciekawych miejsc do zobaczenia z dziećmi - będziemy mieli w czym wybierać ;-)
OdpowiedzUsuńNiesamowite zbiorowisko wysokiej jakości zdjęć. Szacunek - miło patrzeć jak działacie!
OdpowiedzUsuńKolorowo. Sporo ciekawych miejsce i obrazy wysokiej jakości. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńNieprawdopodobnie intensywne zdjęcia. Bardzo ciekawe. Dzieciaki są szczęśliwe i to się liczy!
OdpowiedzUsuńPływacie na SUPie podczas podróży zagranicznych? My jedziemy do CHorwacji samochodem i chcemy kupić z tej okazji deskę - https://gosup.pl/deski-sup-141. Jeszcze nie mieliśmy okazji testować tego sprzętu a podobno jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy tydzień. Uważam, że warto go analizować.
OdpowiedzUsuńW edukacji bez zmian. Czyli tragiczne wybory i bardzo kiepska sytuacja.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Wyglądają naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńRozpocznij niemiecką przygodę z naszą wyszukiwarką hoteli! Odkryj unikalne miejsca, zanurz się w kulturze kraju i zarezerwuj swój idealny nocleg. Planuj z nami, ciesz się niezapomnianym pobytem! https://www.findbookingdeals.com/pl/de-germany/
OdpowiedzUsuń